Losowanie kobiet rozpoczęło się dziś rano w drugiej rotacji, gdzie wzięło udział 16 osóbe ostatecznego. Jedną z par, które warto było obejrzeć, była oczywiście Carla Touly i Jessica Ginier. Rozstawiony z numerem 2 w ostatniej fazie mistrzostw Francji, spodziewać się w niedzielnym finale przeciwko Léi Godallier i Alix Collombon, Ginier/Touly sprzeciwiła się jej starcie z dwójką młodych mieszkańców Ile-de-France, Cyrine Hamrouni (57e we francuskim rankingu) i Clara Mansart (37e).

61 62 dobry początek dzisiejszego ranka przeciwko Cyrine Hamrouni i Clara Mansart Copyright Franck Binisti

Ginier/Touly solidnie nastawiony na wejście

Po wyrównanym rozpoczęciu meczu nie trzeba było długo czekać, aby dać pierwszy trend: Ginier/Touly przełamał 1 all i objął prowadzenie (6/1) dzięki podwójnemu przełamaniu. Solid, Jess i Carla doskonale manewrowali przeciwnikami, którzy nie stracili na wartości i skupili się na jak najszybszym przejęciu siatki. Clara Mansart wyglądała pewnie, ale para z Île-de-France w drugim secie straciła kolejne przełamanie przy stanie 2:1 i ponownie przegrywała 5:1. Mimo przerwy przegrała 6/2. Dobry początek dla Touly'ego/Giniera, który mógł przewidywać wynik 1/8e w finale z Amélie Detrivière i Mélissą Martin.

61 62 taki sam wynik przeciwko parze Mélissa Martin Amélie Detrivière w 18. pozycji Copyright Franck Binistoi

1/8e ogólnie opanowany finał

Zaczęło się po południu, 1/8e Finał drugiego rozstawienia rozpoczął się na takich samych zasadach, jak ich poprzedni mecz. Pocieszeni przełamaniem uzyskanym w pierwszym gemie, para Ginier/Touly kontrolowała grę i trafnie wykorzystała 2 z 3 break pointów. Powerful Jessica i Carla zdobyły 5 punkty na 33 rywalizowane: 53/6 w niecałe pół godziny. Czy w drugim secie ta dynamika będzie kontynuowana? Nie całkiem. Bardziej chaotyczny, najpierw zobaczył trzy przełamania z rzędu, po czym Jessica Ginier i Carla Touly ponownie ustabilizowały swoją grę. Następnie przepracowały przeciwników, nienagannie utrzymywały obronę i pokazały, że są bardziej mobilne w fazach przejściowych: 1 gemów do 4. Było. dokładnie w tym momencie, gdy Martin/Detrivière podnieśli bunt: przy stanie 1/4 zdobyli dwa break pointy. Na nich Ginier/Touly dobrze urozmaicili grę i ponownie się wyróżnili: 2/5, potem 2/6.

Zatem stosunkowo spokojny dzień dla rozstawionego z numerem 2, który jutro rano zmierzy się ze zwycięzcą meczu pomiędzy Louise Bahurel i Camille Sirieix, a z drugiej Laurine Bergaud i Nadą Madjoubi. Ciąg dalszy Padel Magiczny telewizor, Jasne !

Fryderyk Theulé

Nie ma dnia bez kolejki… pista de padel! Od kilku lat Frédéric postanowił poświęcić się swojej życiowej pasji: małej żółtej piłce i jej bezlitosnemu światu. Uzależniony, powiedziałeś uzależniony?