Były menadżer Liverpoolu, Jürgen Klopp, inwestuje w klub padla nowość w dzielnicy Wavertree. Inwestycja o wartości ok. 600 000 euro, niesiony przez jego syna Marca Kloppa i konstrukcję Padel FC, który właśnie wygrał przetarg ogłoszony przez ratusz.
Kiedy opuszczał The Reds po prawie dziewięciu latach sukcesów, Jürgen Klopp nie zamyka rozdziału o Liverpoolu. Wręcz przeciwnie. Dzięki tej nowej inwestycji niemiecki trener kontynuuje swoją aktywność, tym razem poza piłką nożną.
Projekt zakłada przekształcenie starych, opuszczonych kortów tenisowych w kompleks do gry w padla, na działce o powierzchni 1,5 ha.
„Oprócz piłki nożnej jest to najfajniejszy sport, jaki kiedykolwiek uprawiałem” – powiedział niedawno.
„Odkryłem padla około pięć lat temu i od tamtej pory jestem całkowicie uzależniony. »
Dla byłego trenera The Reds nie jest to tylko inwestycja finansowa. Klopp jest prawdziwym entuzjastą, do tego stopnia, że niedawno wprowadził na rynek gama rakiet marki Wilson.
Projekt Padel FC prowadzony przez Marca Kloppa uwiódł Rada Miasta Liverpool, która udzieliła jej 25-letniej dzierżawy na eksploatację obiektu. Nabór projektów rozpocznie się w 2023 r., a we wrześniu złożono dwa wnioski. Ten od ojca i syna Kloppa został zachowany.
Już w 2022 roku miasto przyznało mu tytuł Wyróżnienie Wolności Miasta, Klopp na zawsze pozostanie kibicem The Reds. Obecnie szef działu piłki nożnej w Czerwony Byk, nadzoruje projekty sportowe kilku klubów, w tym RB Lipsk, RB Salzburg lub New York Red Bulls.
Przypadek czy nie, RedBull również coraz więcej inwestuje w padel.

Franck Binisti odkrył padla w Club des Pyramides w 2009 roku w regionie paryskim. Od tego czasu Padel stał się częścią jego życia. Często można go zobaczyć podczas tournee po Francji, gdzie relacjonuje najważniejsze francuskie wydarzenia związane z padelem.