Thomas Leygue et Clement Geens kontynuują swoją wielką przygodę na turnieju Qatar Major, odnosząc wspaniałe zwycięstwo nad parą o wyższej randze, Mario Huete Hernandez (90.) et Denis Thomas Perino (77.).

Idealnie kontrolowany mecz

Wszystko zaczęło się jednak źle dla francusko-belgijskiej pary, której pierwszy set zakończył się golem. Jednak Leygue i Geens nie wpadli w panikę, ale zdołali przerwa przy 4-3, przed wypłynięciem w rejs tie-break zdominowany od początku do końca (7/2).

W drugim secie automatyzm i pewność siebie wyraźnie obróciły się na ich korzyść. Thomas Leygue pomnożył wysokie i głębokie lobsy, znacznie utrudniając przeciwnikom, zwłaszcza Mario Huete w tarapatach w tym meczu. Dzięki dwóm przełamaniom para wygrywa 6/2i potwierdza swój bilet na runda galowa 1/16.

Zmierzą się Alexa Ruiza et Alex Chozas, groźna para i rozstawiony numer 9, ale przeciwko któremu Leygue i Geens będą mieli coś, co ich zirytuje jeśli utrzymają ten poziom gry. Ostatnia kolejka meczu zaplanowana jest na godzinę 15:21. (czasu lokalnego) lub około 30:2. (czasu francuskiego), na trybunie nr XNUMX.

Godallier i Bellver zmieniają bieg wydarzeń

U pań Léa Godallier (58.) i jego hiszpańskiego partnera Sandra Bellver (56.) również wykonał tę pracę. Przeciwny Alba Gallardo Salvador (63.) et Carlotta Casali (77.), francusko-hiszpańska para poniosła porażkę w pierwszej rundzie, ulegając 4/6. Jednak obaj gracze potrafili podnieść się z upadku i w końcu wygrać. 4/6 6/3 6/2.

statystyki Godallier Bellver Katar Major

Bardzo dobry wynik, który daje im szesnasty finał podniesiony twarzą w twarz z szóstym nasieniem, Beatriz Caldera Sanchez (20.) et Carmen Goenaga Garcia (24.). Na papierze trudne spotkanie, ale Godallier i Bellver mają broń, która pozwala im przechytrzyć przeciwników. Spotkanie około godziny 20:2 (czas francuski) podczas przedostatniego obrotu na trybunie XNUMX.

Benjamina Dupouya

Padla odkryłem bezpośrednio podczas turnieju i szczerze mówiąc, na początku nie bardzo mi się to podobało. Ale za drugim razem była to miłość od pierwszego wejrzenia i od tego czasu nie opuściłem ani jednego meczu. Jestem skłonny nawet nie spać do 3 w nocy, żeby obejrzeć finał Premier Padel !