Na strumieniu VeinteDiez, Seba Nerone nie przebierał w słowach. Były numer 1 na świecie dał upust swoim uczuciom w obliczu rosnącej krytyki Federico Chingotto, obecny partner Alejandro Galan. Zmęczony brakiem uznania dla pracy argentyńskiego piłkarza, Nerone zabrał głos z dużą dawką złości.
Pełny strumień: https://t.co/13iwD8200t fot.twitter.com/nbuJPTjt7a
— VeinteDiez – PADEL (@VeinteDiez) 5 maja 2025 r.
Niedoceniana regularność
„To psuje mi humor, zmieniam temat lub wyłączam telefon, gdy widzę, co ludzie piszą o Chingotto. „Nie cenimy go tak, jak powinniśmy” – ubolewa Seba, widocznie dotknięty traktowaniem jego rodaka. Dla byłego zawodnika to całkowite nieporozumienie: „Mówimy o facecie, który nigdy nie odpadł w ćwierćfinałach ani półfinałach, który pozostaje solidny w starciu z najlepszymi, a my go spotykamy? Ale czy zdajesz sobie sprawę, jak to jest być tam co tydzień i mierzyć się z leworęcznym zawodnikiem o długości dwóch metrów, który rozwala cały tor? »
Doświadczenie osobiste jako punkt odniesienia
Jeśli Seba pozwala sobie na takie wyjście, to również dlatego, że wie, o czym mówi: „Mówię do was z goryczą bycia numerem 2 przez długi czas, walki z różnymi partnerami przeciwko parze, która wydawała się nietykalna. Stawiam się na miejscu Chingotto i widok tego, jak jest poniżany, przyprawia mnie o mdłości. »
Niepewność zmiany
Nerone posuwa się jeszcze dalej, kwestionując tezę, że Galánowi na pewno lepiej byłoby z innym partnerem. „Nikt nie może zagwarantować, że zmiana będzie korzystna. A nawet jeśli Cardona uderzy mocno lub Yanguas będzie większy, co z konsekwencją Chingotto? Jego inteligencją gry, jego duchem walki? Nikt tego nie bierze pod uwagę. »
Apel o większy szacunek
Na zakończenie Seba wypowiada zdanie, które podsumowuje wszystko: „Nie masz pojęcia, jak to jest być tam, stawiać czoła tym potworom. I to Chingotto jest nazywany „złodziejem”? »
Z tą przemową, tak szczerą, jak i surową, Nerone przypomina, że za statystykami i najważniejszymi wydarzeniami stoją, jest gracz, który walczy każdego dnia, który podejmuje wysiłki z ukrycia i który zasługuje na znacznie więcej niż łatwa krytyka ze strony sieci.

Padla odkryłem bezpośrednio podczas turnieju i szczerze mówiąc, na początku nie bardzo mi się to podobało. Ale za drugim razem była to miłość od pierwszego wejrzenia i od tego czasu nie opuściłem ani jednego meczu. Jestem skłonny nawet nie spać do 3 w nocy, żeby obejrzeć finał Premier Padel !
Ja również nie rozumiem tej krytyki. Dla mnie Chingotto jest najinteligentniejszym zawodnikiem w lidze i najlepszym prawoskrzydłowym zawodnikiem zaraz za Coello. Nie sądzę, żeby Galan poradził sobie lepiej z kimkolwiek innym, poza LeBronem, co jest niemożliwe.