W zeszłym tygodniu Andresa Fernándeza Lanchy był 224. graczem na świecie. W tym tygodniu zadebiutował na 144. miejscu w rankingach FIP. Skok o 80 miejsc, co można w szczególności wytłumaczyć ćwierćfinałem w Madrycie P1.
Ale kim właściwie jest Andrés Fernández Lancha? To młody, 19-letni zawodnik urodzony w Madrycie. Madrynianin gra obok, na lewej stronie toruEnzo Jensena Sirventa (brat Claudii Jensena).
Tę hiszpańsko-włoską parę spotykamy głównie na obwodzie FIP. Jednak ich najlepszymi wynikami były wielokrotne finały w FIP Rise i FIP Promotion.
Dlaczego więc Andrés Fernández Lancha awansował o 80 miejsc w tak krótkim czasie?
Młody Hiszpan miał szczęście, że został wezwany Jose diestro podczas Madrytu P1. Razem, dotarli do ćwierćfinału. W końcu spadli do świata numer 1, 6/4 6/4. Ten bardzo dobry wynik pozwolił Lanchy zwyciężyć 180 na koniec turnieju. Dla gracza spoza pierwszej 200-tki zdobycie 180 punktów w jednym turnieju jest czymś wyjątkowym.
W tym tygodniu Andrés Lancha ponownie miał okazję zagrać u boku José Diestro na stadionie Rotterdam P1. Niestety historia się nie powtórzyła w przypadku tych dwóch zawodników, gdyż zostali wyeliminowani już w pierwszej rundzie przez Facundo Domingueza (59) i Emilio Sancheza Chamero (63).
To jej brat pewnego dnia powiedział jej, aby towarzyszyła mu na korcie do padla i od tego czasu Gwenaëlle nigdy nie opuściła kortu. Z wyjątkiem sytuacji, gdy chodzi o oglądanie transmisji Padel MagazineZ World Padel Tour… Lub Premier Padel…lub Mistrzostwa Francji. Krótko mówiąc, jest fanką tego sportu.