Nic więc dziwnego, że Bea Gonzalez i Claudia Fernandez zostaną powiązane na sezon 2025. Obie zawodniczki zdecydowały się grać razem, unikając w ten sposób podejmowania ryzyka i wychodzenia z innymi partnerami poza krąg par numer 2 i 3 w 2024 r. Czy naprawdę jest to optymalna kombinacja?

We wspólnym przesłaniu ogłosili współpracę w sieciach społecznościowych:

„Z ogromnym entuzjazmem i wzruszeniem chcę podzielić się wspaniałą wiadomością: moim partnerem na sezon 2025 będzie Klaudia Fernandez, „dziewczyna maravilla”. Stworzyliśmy zespół roboczy, do którego mamy pełne zaufanie. Obiecujemy dużo pracy, pokory, zaufania i radości. Mamy nadzieję, że spodoba ci się tak samo jak nam. Do zobaczenia wkrótce! »

Obaj gracze są mściwi, choć nie mówią o tym publicznie, wolą odpowiadać na torze. Na przykład Claudia Fernandez została zaniedbana przez Gemmę Triay. Z pewnością młody Hiszpan wiele zawdzięcza temu, który jest prawdopodobnie najbardziej ofensywnym zawodnikiem ligi. Ich chemia wydawała się idealna, a ich postęp był zauważalny. Szkoda, że ​​nie udało im się kontynuować współpracy przez kolejny rok, aby potwierdzić swoją rosnącą siłę.

Ze swojej strony Bea Gonzalez również musiała stawić czoła niechcianej separacji ze swoim argentyńskim partnerem Delfi Breą. Ten ostatni zdecydował się połączyć siły z Gemmą Triay na rok 2025.

Wyznaczony cel pary Brea/Triay będzie zdetronizować niekwestionowane światowe numery 1, Sanchez / Josemaría, którzy obecnie dominują na torze.

Cel Gonzaleza i Fernandeza będzie prawdopodobnie ten sam. Gdyby jednak udało im się zająć drugie miejsce w świecie, byłaby to już świetna odpowiedź dla tych, którzy słusznie uważają swoje stowarzyszenie za raczej przecierpiane niż wybrane.

Franck Binisti

Franck Binisti odkrył padla w Club des Pyramides w 2009 roku w regionie paryskim. Od tego czasu Padel stał się częścią jego życia. Często można go zobaczyć podczas tournee po Francji, gdzie relacjonuje najważniejsze francuskie wydarzenia związane z padelem.