Fernando Belasteguín, legenda padel, jest przekonany, że wciąż ma przed sobą świetlaną przyszłość i zamierza dać o tym znać.
43-letni Argentyńczyk, który jest zawsze u szczytu formy i kariery, znany jest jako zawodnik, który nieustannie trenuje, aby ciągle się rozwijać. Bela nie chce przestać, ciągle jest głodny padel i mam nadzieję, że jutro będzie lepiej.
To zależy od mediów Hiszpański że KOZA z padel świat mówił o przyszłości jego kariery:
„Miałem szczęście, że poszło mi bardzo, bardzo dobrze, ale mogę was zapewnić, że w to wierzę i nadal trenuję z tym samym przekonaniem, że najlepsze w mojej karierze dopiero nadejdzie. “
Kontynuuje tak: „Do dziś nie czuję się najlepszym piłkarzem w historii. Czuję, że muszę ciągle się poprawiać, aby pozostać konkurencyjnym. Kiedy nadejdzie grudzień 2024 r., spojrzę wstecz i powiem ci, jak się czuję”.
Czy koniec 2024 roku byłby dla Argentyńczyka horyzontem ewentualnej sportowej emerytury?
Jedno jest pewne, przy takiej skromności i takim talencie jeszcze długo o nim usłyszymy!