Bela wyjaśnia swoją nieobecność na ceremonii zamknięcia

Nieobecny podczas ceremonii zamknięcia Mistrzostw Świata w Katarze Fernando Belasteguin był dość krytykowany w sieciach społecznościowych. Wyjaśnia się w wywiadzie dla Argentyńska gazeta Olé.

Spójrzmy na kontekst: Fernando Belasteguin i Martin Di Nenno kłaniają się w trzech setach w nieoddychającym końcu meczu z Paquito Navarro i Juanem Lebronem. Hiszpania zdobywa tytuł, a Bela, daleki od swojej najlepszej formy w decydujących momentach, wydaje się być posiniaczony.

Nieobecny, gdy przyszedł czas na odbiór srebrnego medalu (tak jak Maxi Sanchez, jeśli wierzyć zdjęciu), Argentyńczyk spotkał się z dużą krytyką. Wyjaśniono:

"To temat, który jest dla mnie całkiem dobry. Wyjechałem, aby nie spóźnić się na samolot i tylko mnie za to skrytykowano. Kiedy mecz się skończył, byłam smutna i zaczęłam płakać. Potem ruszyliśmy pełną parą, bo w hotelu mieliśmy wszystkie swoje rzeczy, wzięliśmy prysznic i pospieszyliśmy na lotnisko. I za to też byłem krytykowany. Zwykle patrzę z dużej perspektywy, jeśli chodzi o to, co ludzie mogą powiedzieć w sieciach społecznościowych, ale to mnie zabolało, ponieważ wpłynęło to na moją rodzinę, moich rodziców. Wszyscy jesteśmy ludźmi ”.

Nie najlepiej w finale

Argentyńczyk również obwiniał się za to, że nie był w stanie zagrać jak najlepiej padel w kluczowych momentach tego finału:

„Gdybym osiągnął inną dynamikę w ostatnich dwóch lub trzech turniejach (WPT), nie przegralibyśmy tej decydującej gry z Paquito i Lebronem. Nie można powiedzieć, że miałem zły sezon, odkąd zdobyłem trzy tytuły, ale w tym trzecim secie, prowadząc 5/2, popełniłem wiele błędów w pośpiechu. Myślę, że jest to spowodowane brakiem pewności, że nie osiągnąłem dobrego wyniku w poprzednich tygodniach. Mieliśmy kontrolę i kiedy musieliśmy skończyć pracę, kiedy musieliśmy grać naprawdę dobrze, popełniałem błędy i byli w stanie odwrócić sytuację ”.

 

Publié par
Xan Tafernaberry