Wywiad z Fernando Belasteguin dla Marka w ostatnich dniach zrobiło się o nim bardzo głośno. Argentyńczyk pierwszy wraca do swojego wymarzony początek sezonu, a następnie dzieli się kilkoma interesującymi komentarzami, aby zrozumieć bieżący stan padel profesjonalny.

„To, co osiągnąłeś w przeszłości, nie zostało osiągnięte bez wartości"

Marca: Jak się masz, jak przeżyłeś początek sezonu?

Bela : „Bardzo dobrze, jestem szczęśliwy, przerwa i okres przygotowawczy zawsze dobrze mi robią, a fakt, że byłem w Pehuajó, gdzie nie byłem od dwóch lat, uświadomił mi, jak bardzo potrzebuję powrotu do domu, do rodziców. To była suma wszystkiego, w połączeniu ze świetnym rozpoczęciem sezonu na boisku i choć każdy ma swoje oczekiwania, to szczerze nie spodziewałem się, że tak szybko uda mi się wygrać turniej.”

Marka: Czytamy 227 tytułów i to jest przerażające. Jak czuje się Belasteguin, gdy widzi takie postacie?

Bela : „To ogromna liczba, (…) i prawda jest taka, że ​​zdobycie takiej liczby tytułów i dotarcie do takiej liczby finałów jest bardzo przyjemne, nie ma co do tego wątpliwości. Będę się dobrze bawić i będę zadowolony z kariery, jaką mam, kiedy już nie gram. Ale jak mówiłem podczas turnieju, sport mierzy się tym, ile jesteś dzisiaj wart, obecnym poziomem gry, to, co osiągnąłeś w przeszłości, nie ma żadnej wartości. To sprawia, że ​​martwię się o utrzymanie jak najwyższego poziomu, bo w przeciwnym razie sport szybko mnie opuści”.

„Znowu stałem się solidnym graczem”

Marka: Jeśli chodzi o grę, jak znalazłeś się w Miami?

Bela: "Znów stałem się solidnym zawodnikiem, a po kontuzji w 2018 roku, która prawie wykluczyła mnie z kariery sportowej, a potem w 2019 roku, nigdy nie udało mi się znaleźć odpowiedniej kondycji, aby grać dobrze przez cały turniej. Jestem szczęśliwy, ponieważ uważam, że w pięciu meczach spisałem się bardzo dobrze. W zeszłym roku jako para było jasne, że kiedy obaj graliśmy na wysokim poziomie, jesteśmy w stanie pokonać każdego i myślę, że tak się stało w Miami.

Marca: Czy masz jakiś konkretny cel, który sobie stawiasz?

Bela: „W okresie przygotowawczym skupiliśmy się na poprawie wielu rzeczy, ale zapewniam, że nie było żadnej rozmowy mówiącej, że w tym roku będziemy numerem X”, nie, naprawdę, jesteśmy pewni, że możemy poprawić wiele rzeczy i taki jest cel. Gdybyśmy mieli taki, powiedziałbym ci, ale tak naprawdę go nie używaliśmy.

Bela Coello w Miami Open 2022

„Powiedział: „Jak silny jestem” „

Marca: Co zobaczyłeś w Arturo, co sprawiło, że zdecydowałeś się do niego dołączyć?

Bela: „Poznałem go w Marbelli 2020 podczas eliminacji i byłem zaskoczony, widząc go w meczu, w którym po każdym zdobytym punkcie mówił „jaki jestem silny”. Byłem pod wielkim wrażeniem jego osobowości i od tego dnia zachowałem go w pamięci bardzo świeżo. Bardzo mi się podobało, że tak młody zawodnik zdobył punkt w meczu kwalifikacyjnym i powiedział to sobie. W momencie zmiany dostrzegłem wielką szansę, a ponadto bardzo dobrze czuję się w towarzystwie leworęcznych i prawdę mówiąc, jestem bardzo szczęśliwy.

"On też jest trochę winien"

Marca: Wracając do Miami, Lebron i Galan bardzo krytycznie odnieśli się do pewnych aspektów organizacji. Jak tego doświadczyłeś?

Bela: „Kiedykolwiek jestem pytany o kolegę, zawsze będę po jego stronie, ponieważ dla mnie zawodnik jest najważniejszy. Nie byłem tam tamtego dnia, ale myślę, że jest wiele rzeczy do przeanalizowania. Przede wszystkim Wayne Boich dał sobie Wild-Card ponieważ regulacja World Padel Tour na to pozwala i nie sądzę, że powinniśmy zrzucać całą winę na jednego lub drugiego, ale myślę, że on też jest trochę winien. Jeśli jesteś właścicielem turnieju i jesteś graczem amatorem, nie możesz otrzymać nagrody Wild-Card, to moja opinia, z szacunku do sportu. Nie sądzę, że okazuje brak szacunku padel, ale było już wiele rzeczy, z których gracze byli niezadowoleni, fakt pominięcia pary w głównym losowaniu... ale upieram się, że to nie wina Wayne'a, on ciągle robi rzeczy, na które pozwala mu WPT Do."

„Potem to, co wydarzyło się w meczu z Garrido i Campagnolo, z tego, co powiedzieli mi chłopaki, było wiele osób wiwatujących, Juan się zdenerwował… Ale problem pojawia się, gdy inna osoba, która również otrzymała nagrodę, Wild-Card powiedział coś Lebronowi i nie było to dobre. To była kumulacja rzeczy. Poza tym w dniu, w którym zagrał Miguel (Semmler), wydarzyło się coś jeszcze.

Na WPT obowiązuje protokół, zgodnie z którym najwyżej sklasyfikowana para zaznacza kolor koszulki, w której zamierza grać, a także jako ostatnia wchodzi na kort. W tym przypadku było odwrotnie i Wayne wszedł ze swoim partnerem jako ostatni, a na to nie można pozwolić. Dodatkowo podczas drugiego seta za każdym razem, gdy grał, spiker włączał muzykę i zaczynał krzyczeć i tańczyć po korcie. Nawet jeśli jesteś w Stanach Zjednoczonych, oni uwielbiają ten program… dla mnie jest to pogarda dla sportu. Tak czy inaczej, cała ta kumulacja rzeczy prowadzi do innych rzeczy i teraz wydaje się, że gracz narzeka na wszystko, ale narzeka tylko na pewne rzeczy.

"Teraz nasze prawa zostały uznane"

Marca: Ty i Arturo, jak najlepsi gracze, jesteście już zarejestrowany na pierwszy turniej FIP w Doha. Masz wyłączność na World Padel Tour do 2023 r.… A co z tym pytaniem?

Bela: „Zagramy w Doha, ponieważ po raz pierwszy zawodnik znajdzie się pod opieką międzynarodowego stowarzyszenia i federacji, co nigdy wcześniej się nie zdarzyło. Zakończyliśmy tworzenie stowarzyszenia zawodników pod koniec 2021 roku. Można powiedzieć: „no cóż, dlaczego wcześniej nie narzekałeś na wyłączność stowarzyszenia World Padel Tour „. Cóż, po pierwsze dlatego, że nie byliśmy wszyscy razem, a teraz jesteśmy.

Po drugie, jesteśmy pod opieką Federacji i teraz nasze prawa są uznawane. Wcześniej nie byłoby to możliwe. Wyłączność pod egidą FIP i prawami światowego sportu nie istnieje. Wypełnimy naszą umowę z World Padel Tour na razie jeszcze zagramy w mistrzostwach organizowanych przez FIP, który nie jest Katarem ani właścicielem PSG... Pragnę doprecyzować, że jest to Federacja Międzynarodowa i że gdyby był to inny prywatny organizator, Nie sądzę, że moglibyśmy tego dokonać.”

Graj w licznych turniejach

Marca: Biorąc pod uwagę gęstość kalendarza WPT, jeśli dodasz 10 turniejów FI... Czy rozważałeś możliwość rezygnacji z niektórych turniejów, aby się nie przeciążać?

Bela: „Mieliśmy świadomość, że jeśli chcemy osiągnąć cel, jakim jest padel wolne od 2024 roku, musieliśmy rozegrać wiele turniejów. A nie chcę kończyć tego wywiadu bez wspomnienia najważniejszej rzeczy.

Przez te wszystkie lata, odkąd jestem profesjonalistą, słyszałem od wielu osób, że pracują dla dobra padel jako sport i myślę, że od 2024 r. wszyscy ci ludzie zostaną nagrodzeni za swoje intencje. W tym roku tor znajdzie się pod patronatem FIP i PPA, a wszyscy, którzy chcą rozwijać ten sport i organizować duże turnieje w ramach ustalonych przez nas zasad, zarówno dla Federacji, jak i dla zawodników, są mile widziani . World Padel Tour, APT Tour, każdy, kto chce… nikt nie zostanie pominięty, o ile przyjdzie z takim zamiarem padel wspaniały sport.”

Marka: Jak myślisz, World Padel Tour było źle, w końcu „stracić” graczy?

Bella: „Nie będę skupiał się na tym, co zrobił źle, skupię się na tym, że od tej pory wszystko będzie szło bardzo dobrze, sport nie może mieć jednego właściciela, ale musi mieć swoją Międzynarodową Federację. ”

Spojrzenie wstecz na ekskluzywny wywiad Beli dla Padel Magazine w Piramidach w 2020 roku

Nikt nie dał się kupić

Marca: Czy było wiele nieporozumień między graczami podczas podejmowania tej decyzji?

Bella: „Jedną z rzeczy, która mnie najbardziej cieszy, jest to, że gracze, zwłaszcza młodzi, zdali sobie sprawę, że gdy są zjednoczeni, są silniejsi, niż im się wydaje. Bardzo się cieszę, że zapadły decyzje, w których oczywiście pojawiały się różne punkty widzenia, ale zawsze mając na uwadze dobro ogółu. padel. „Po raz pierwszy w historii widzę tak duży związek, a także, że najbardziej charakterystyczni gracze myślą o przyszłości sportu”.

Marka: Czy gracze z dołu rankingów również podzielają ten pogląd?

Bela: "Słuchać, nigdy nie widziałem pracy José Carlosa Gaspara i Miguela Semmlera, a ponieważ należymy do związku, mogę zapewnić, że pracowali bardzo ciężko i bronili tego, że gracze, którzy wygrywają mniej meczów, są lepiej widoczni. Wykonali spektakularną robotę, a to, co osiągnęli, jest wspaniałe. Nie mam wątpliwości, że jeśli sport będzie się nadal rozwijał, musimy dać mu czas.

I chciałbym dodać jedno, czy zawsze mówimy o zawodnikach z góry i z dołu drabinki? Jestem bardzo szczęśliwy, ponieważ wiem, że zawodnikom ze Związku, takim jak Paquito, Galán, Lebrón, Di Nenno i ja, zaoferowano od 300 do 500 tysięcy euro za podjęcie decyzji w ten czy inny sposób. I nikt z nas nie dał się kupić, co mnie bardzo cieszy”.

Źródło: Marka.com

Z jego nazwisk możemy odgadnąć jego hiszpańskie i włoskie pochodzenie. Lorenzo jest wielojęzycznym pasjonatem sportu: dziennikarstwo z powołania i wydarzenia z uwielbienia to jego dwie nogi. Jest międzynarodowym dżentelmenem Padel Magazine. Często można to zobaczyć na różnych międzynarodowych zawodach, ale także na najważniejszych francuskich imprezach. @oczkopadel na Instagramie, aby zobaczyć jego najlepsze zdjęcia padel !