To już oficjalne od kilku dni: Alix Collombon et Araceli Martinez kończą współpracę. Po kilku miesiącach wspólnej rywalizacji Lyonnaise zgodził się powrócić do tego podziału na mikrofonie Padel Magazinei ujawnić zarys swojego nowego projektu Jana Montesa.

Rozstanie zadecydowane przez Araceli Martínez

Alix Collombon nie kryje rozczarowania, choć rozumie decyzję byłego partnera:

„To wybór Araceli. To kaprysy padla i partnerów; czasami jest ciężko i nie da się kontrolować decyzji innych.”

Francuzka, zaskoczona tą zmianą w środku jesieni, przyznaje, że okres ten nie był idealny na znalezienie partnera:

„Znalazłem się w takim momencie sezonu, że trudno było mi znaleźć partnera, ponieważ wielu z nich rozpoczęło już projekt we wrześniu i nie chciało teraz zaczynać od nowa. Całkowicie rozumiem ich wybór; prawdopodobnie sam zrobiłbym to samo”.

Nowy początek z Janą Montes

Pomimo tego ciężkiego ciosu, Alix Collombon szybko wróciła do formy. Teraz będzie współpracować z Jana Montesa, 60. na świecie, obiecująca młoda zawodniczka na torze, z którą dzieli tego samego trenera:

„Znam ją bardzo dobrze; trenuję z nią od czasu do czasu. To bardzo obiecująca młoda zawodniczka, z świetnym nastawieniem i dużą determinacją. Ma agresywną grę, która moim zdaniem idealnie by do mnie pasowała”.

Lyonnaise jest entuzjastycznie nastawiony do pomysłu tej nowej wspólnej przygody:

„Zabieramy się do pracy z zmotywowaną dziewczyną, która naprawdę chce ze mną grać. To prawdziwy projekt zespołowy. Postaramy się powalczyć pod koniec sezonu. Jestem poza pierwszą szesnastką, więc nie będzie łatwo, ale wierzę w Janę. Pokazała już kilka świetnych rzeczy w ostatnich turniejach”.

Dwie trajektorie teraz się rozdzielają

Podczas gdy Alix rozpoczyna nowy rozdział z Jana Montesa, Araceli Martinez współpracować z Carolina orsiWłoszka zajmuje 29. miejsce na świecie. Nowa para, która budzi ciekawość, podczas gdy Francuzka ma nadzieję na odbudowanie pozytywnej relacji z tym młodym partnerem o dużym potencjale.

Benjamina Dupouya

Padla odkryłem bezpośrednio podczas turnieju i szczerze mówiąc, na początku nie bardzo mi się to podobało. Ale za drugim razem była to miłość od pierwszego wejrzenia i od tego czasu nie opuściłem ani jednego meczu. Jestem skłonny nawet nie spać do 3 w nocy, żeby obejrzeć finał Premier Padel !