La Finał P1500 kobiet w The Monkey Padel dotrzymał wszystkich obietnic. Na plakacie zestawiono ze sobą dwie najlepsze pary weekendu: Marie Maligo / Marie Lefevre (rozstawione 1) twarz Kimy Barla / Deborah Alquier (rozstawienie 2). A w zaciętym meczu od początku do końca, to był Ulubieńcy stołu którzy wyjdą zwycięsko na końcu dwa zacięte tie-breaki : 7 / 6 7 / 6.
Świetny początek dla Alquier/Barla
Spotkanie zaczyna się mocno dla Barla i Alquier, który szybko przejął kontrolę nad meczem, mając przewagę 4/1. Bardzo agresywni w wymianach, wywierają presję na przeciwną parę... zanim zobaczą Maligo i Lefevre stopniowo wracają, aż wróci do 5/5.
W tie-breaku napięcie jeszcze bardziej wzrasta. I pomimo nacisków ze strony Barli/Alquiera, rzeczywiście tak jest Maligo i Lefevre które są potrzebne 7 punktów do 5, wykazując się opanowaniem w kluczowych momentach.
Druga runda pełna napięcia
Drugi set był jeszcze bardziej wyrównany. Trzy przerwy po każdej stronie, ciągła chęć dotarcia do siatki, ale także dużo napięcia. Barla i Alquier nawet dostają możliwość zakończenia rundy przy 6/5Ale Maligo podnosi głos, łącząc dobre uderzenia, aby wymusić nowego tie-breaka.
Podobnie jak w pierwszej rundzie duet Maligo/Lefevre okazują się skuteczniejsi jeśli chodzi o podsumowanie. Wynik końcowy: 7 / 6 7 / 6, w bardzo zaciętym finale, w którym obie drużyny miały swoje szanse.

Tytuł, który dobrze się czuje
To zwycięstwo oznacza wielka nagroda dla Marie Maligo, który pozostał na finał przegrany na ostatnim P1500 w Set Padel KlubPrzy Marie-Amelie Dardaine jak również finał również przegrany z P2000 Wygraj Padel dwa tygodnie temu. Tym razem, ona idzie do końcai wygrywa trofeum z Maria Lefevre, w czym się mieści ich pierwszy wspólny tytuł na obwodzie.
A teraz kierunek Bandol
Obaj zawodnicy będą kontynuować grę w przyszłym tygodniu Srebrna opaska FIP, spotkanie zupełnie innego kalibru. Ale mając ten impet i ten tytuł w ręku, Francusko-belgijski duet przybywa na rynek.

Padla odkryłem bezpośrednio podczas turnieju i szczerze mówiąc, na początku nie bardzo mi się to podobało. Ale za drugim razem była to miłość od pierwszego wejrzenia i od tego czasu nie opuściłem ani jednego meczu. Jestem skłonny nawet nie spać do 3 w nocy, żeby obejrzeć finał Premier Padel !