Spodziewano się ich kwalifikacji, Francuzi nie zawiedli! W przeciwieństwie do polskiej selekcji, reprezentacja Francji mężczyzn zakwalifikowała się już do ćwierćfinałupo wygraniu meczu wyraźnym wynikiem 3:0.
Wszystko zaczęło się bardzo dobrze w tym spotkaniu. Na wstępie, Dylana Guicharda et Thomasa Vanbauce'a narzucili swoją grę, aby zyskać przewagę nad parą Lipiński/Naduk z wynikiem 6/2 7/6 (9). Mecz, w którym Francuzi mimo licznych okazji nadal mieli trudności z konwersją break pointów (38%). Najważniejsze było zwycięstwo i jak najlepsze wypromowanie swoich partnerów Bastien Blanqué et Thomas Leygue podczas drugiego meczu.
Blanqué i Leygue: we wzorach
Bardzo skuteczni od początku meczu na serwisie, nie tracąc ani jednego break pointa w meczu, a narzucając swoją objętość gry, Francuzi bardzo szybko objęli prowadzenie. W niecałą godzinę sprawa została zakończona. 6 / 3 6 / 2 dla Bluesa. Wyraźne zwycięstwo, będące przede wszystkim równoznaczne z bezpośrednią kwalifikacją do ćwierćfinału tych mistrzostw.
Oprócz kwalifikacji francuska drużyna mężczyzn w wielkim stylu wyszła zwycięsko z grupy C. Najszybszy był ostatni mecz (52 minuty), który Maxime Joris i Max Moreau zakończyli 6/1 6/1 z polską parą Krawczyński/Maszczyk. Wysoko nad swoimi przeciwnikami, The Blues zakończyli zadanie w wielkim stylu.
Niemcy w kwaterach?
Najprawdopodobniej w ćwierćfinale The Blues zmierzą się z drugim zawodnikiem grupy A. Powinni to być Niemcy, którzy w tej grupie wyprzedzili nietykalną selekcję Hiszpanii.

Źródło zdjęcia: Alyssa Van Heyst – FIP

Padel? Cédric jest od tego całkowicie uzależniony, odkąd odkrył tę dyscyplinę w 2022 roku. Od tego czasu ciężko trenował, aby zostać trenerem, a nawet sędzią. Były dziennikarz, obecnie łączy dawny zawód z obecną pasją. Jeśli się z nim skonfrontujesz, strzeż się jego bajada !