Mecz tygodnia przeżyliśmy podczas półfinału Finlandii P2, gdzie Nieto i Sanz zatriumfowali nad nowym stowarzyszeniem Navarro/Cardona w trzech setach: 7/6 (5), 3/6, 7/5.
Ten szalony mecz mógł zakończyć się zwycięstwem rozstawionego z numerem 3, ale wielka siła mentalna Nieto i Sanza po raz kolejny zrobiła różnicę. Dwa miesiące temu na stadionie Bordeaux P2 ta para pokazała już, że potrafi radzić sobie pod presją. I po raz kolejny podczas fińskiego P2 rozpaliła tłumy, pomimo wyraźnej preferencji fanów dla Paco i Cardony. Powód jest prosty: publiczność miała nadzieję zobaczyć ich długo oczekiwany finał z Lebronem i Di Nenno. Nadal będziemy musieli poczekać. Jedno jest pewne, do tej konfrontacji dojdzie w drugiej połowie sezonu.
Nikt nie spodziewał się, że Nieto i Sanz zagrają na takim poziomie, zwłaszcza po rozczarowujących wynikach od czasu Bordeaux: eliminacji w pierwszej rundzie na Italian Major, 8. miejscu na Genova P2 i ćwierćfinale na Maladze P1.
W przypadku ostatniego turnieju pierwszej części sezonu pytanie brzmi, czy ta hiszpańska para jest w stanie sprawić niespodziankę, pokonując LeBrona i Di Nenno. Do zobaczenia jutro na żywo w kanałach Canal+ około 13:30, tuż po finale mężczyzn, aby się przekonać.
Franck Binisti odkrywa padel w Club des Pyramides w 2009 roku w regionie paryskim. Od padel jest częścią jego życia. Często widuje się go koncertującego we Francji, podczas którego opowiada najważniejsze wydarzenia padel français.