Camille Sireix i jej holenderski partner Rosalie Van der Hoek przegrał w finale FIP Brąz Kurytyba w Brazylii. W przeciwieństwie do nasiona 1, Camila Ramme Coellar et Catarina Santos Domingos, obaj gracze nie znaleźli klucza i przegrali 6 / 2 6 / 1.

Un poważny wynik, z pewnością, ale nie powinno to przyćmiewać znakomitego tygodnia osiągniętego przez francusko-holenderską parę. Na ich pierwszy wspólny turniejCamille i Rosalie zdołały połączyć dobre występy, eliminując dwie solidne brazylijskie pary, zanim wygrały w półfinale z niespodzianką turnieju, Alessandra Abbud de Barros et Cristina Lima Cirne de Oliveira, który pokonał drugiego zawodnika.

To przegrany finał dlatego nie wymazuje tego, co istotne: Camille Sireix, właśnie wrócił po kontuzji, potwierdza, że ​​stopniowo powraca do bardzo dobrego poziomu. Ta bardzo piękna podróż pozwala muzgarnij 22 punkty FIP i zbudować pewność siebie przed kolejnym krokiem.

I rzeczywiście, kontynuacja nadchodzi bardzo szybko. Począwszy od tego tygodnia, Camille Sireix i Rosalie Van der Hoek zostanie ponownie zgłoszony do wyścigu, tym razem o godz. FIP Brąz Santa Maria, nadal w Brazylii. Dzięki dobremu występowi w Kurytybie podejdą do tego nowego spotkania jako numer 1 nasion, une świetna okazja, żeby wspólnie walczyć o pierwszy tytuł.

Benjamina Dupouya

Padla odkryłem bezpośrednio podczas turnieju i szczerze mówiąc, na początku nie bardzo mi się to podobało. Ale za drugim razem była to miłość od pierwszego wejrzenia i od tego czasu nie opuściłem ani jednego meczu. Jestem skłonny nawet nie spać do 3 w nocy, żeby obejrzeć finał Premier Padel !