Po świetnym biegu Brąz FIP z Kowna, Carla Touly (82. miejsce) et Ana Dominguez Gracia (75.) przegrał w finale z hiszpańską parą złożoną z Nuria Vivancos (88) et Xenia Clasca (84.) na wynik 6 / 2 6 / 3.
Skomplikowany finał od samego początku
Już od pierwszych wymian francusko-hiszpańska para była zdominowana przez przeciwników, którzy bardzo dobrze czuli się przy siatce. Dominguez i Touly znaleźli się w trudnej sytuacji obronnej, popełniając kilka niewymuszonych błędów, które szybko kosztowały ich dwa przełamania w pierwszym secie, logicznie przyznane 6/2.
Drugi set wznowiony zostanie o te same bazy. Vivancos i Clasca zdominowali grę, zdobywając decydujące punkty i szybko obejmując prowadzenie dzięki podwójnemu przełamaniu (4/1). Jednakże ten przełom jest anegdotyczny, ponieważ dominacja pozostaje po stronie Vivancosa i Clasci, którzy w trakcie rozgrywki ponownie przełamują przewagę. Przy stanie 5/2 Touly i Dominguez utrzymali przewagę i zdołali przełamać, ale Vivancos i Clasca nie wahali się i zdołali przełamać ponownie, wygrywając seta wynikiem 6/3.
Pozytywny początek sezonu pomimo wszystko
Pomimo rozczarowania związanego z przegraną w finale, Carla Touly i Ana Dominguez mogą być zadowolone z początku roku w cyklu FIP. Po wygraniu Brąz FIP w Göteborgu, dotarł do ćwierćfinału w FIP Złoty Dubaj, a teraz finał w Kownie, ich bilans pozostaje bardzo zachęcający. Wykazują się dużą spójnością.
Obaj zawodnicy wrócą w przyszłym tygodniu na turniej FIP Bronze Manila.

Padla odkryłem bezpośrednio podczas turnieju i szczerze mówiąc, na początku nie bardzo mi się to podobało. Ale za drugim razem była to miłość od pierwszego wejrzenia i od tego czasu nie opuściłem ani jednego meczu. Jestem skłonny nawet nie spać do 3 w nocy, żeby obejrzeć finał Premier Padel !