Tydzień nie rozpoczyna się pod najlepszymi auspicjami dla francuskich graczy biorących udział w turniejach. FIPChoć nie brakowało pozytywnych momentów, większość Francuzów miała trudny, a nawet frustrujący początek sezonu.
FIP Silver Treviso (Włochy): frustracja wśród pań
We Włoszech, Luiza Bahurel (147.) połączył siły z Hiszpanami Ivet Val Lopez (154.). Obaj zawodnicy przegrali w swoim pierwszym meczu z dwoma Włochami, Katarzyna Maria Baldi et Marianela Montesi, po bardzo zaciętej walce: 6/7 6/1 7/6Mecz, w którym francusko-hiszpańska para była bardzo blisko zwycięstwa.
Ten sam los Laura Buteau (212.), związany z Portugalczykami Luisa Roque De Pinho (234.). Przegrali również w pierwszej rundzie z Franceski Ligotti et Leire Uriarte Medina na wynik 7 / 5 6 / 3.
Brązowy Puchar FIP Tbilisi: nieobecni bracia Lalloum
Początkowo zajmował się kwalifikacjami Brąz FIP Tbilisi, Sonny i Lyrone Lalloumowie (obaj na 1213. miejscu) ostatecznie wycofali się przed przystąpieniem do zawodów.
FIP Silver Chengdu (Chiny): mały sukces i kilka występów
W Chinach kilku Francuzów odbyło podróż, z różnym skutkiem.
Łukasz Filipiński (678.), związany z Aram Koczarian (897.) rozpoczął turniej dobrze, wygrywając już w pierwszej rundzie z Damien Hall et Główny Mendel Sahagun : 6/2 4/6 6/0Solidny mecz, który zapewnił im awans do 2/XNUMX finału, gdzie staną przed wielkim wyzwaniem: drugą drużyną w rankingu Emilio Sanchez Chamero / Daniel Santigosa Sastre.
Szczęśliwy traf dla Kamela Mouimena (753e) i Juliena Birona (1764), uratowany w ostateczności jako szczęściarze przegrani po porażce w ostatniej rundzie kwalifikacji. I podwójne szczęście, ponieważ skorzystali z walkowera od przeciwników w pierwszej rundzie głównego turnieju. Zmierzając do rundy 6, gdzie spotkają się z XNUMX. rozstawionym zespołem, Carlos Perez Cabeza i Sergio Icardo.
Wreszcie Rodolphe Lonjaret (2337.), który w kwalifikacjach wypadł bardzo dobrze ze swoim partnerem Daniel Nino (771.), nie udało się potwierdzić w pierwszej rundzie głównego turnieju. Przegrali 6 / 3 6 / 2 twarzą w twarz z szóstym nasieniem, Diego Arredondo Garcia / Sergio Alba.

Padla odkryłem bezpośrednio podczas turnieju i szczerze mówiąc, na początku nie bardzo mi się to podobało. Ale za drugim razem była to miłość od pierwszego wejrzenia i od tego czasu nie opuściłem ani jednego meczu. Jestem skłonny nawet nie spać do 3 w nocy, żeby obejrzeć finał Premier Padel !