Liczyliśmy na półfinał z iskrami i udało nam się to osiągnąć dzięki rewelacyjnemu półfinałowi, który trwał prawie 2h30 w Meksyku Premier Padel P1: Juan Lebrón i Ale Galán zwyciężyli w maratonie z Franco Stupaczukiem i Martínem Di Nenno (7/6 2/6 6/2)zapewniając sobie tym samym miejsce w finale.
Kiedy widzimy, jak Lebrón i Galán grają w ten sposób, nieuchronnie mówimy sobie, że rozstanie może być godne ubolewania. Naprzeciw nich pragnące zemsty „Superpibes” rozpoczęły bardzo mocno, szybko wykorzystując przewagę już w pierwszym secie. Ostatecznie jednak hiszpańska para zwyciężyła w tie-breaku przy wyniku 11:9.


Na reakcję Argentyńczyków nie trzeba było długo czekać, gdyż zdominowali drugiego seta. 2/6
Jednak w decydującym secie Lebrón i Galán przejęli kontrolę i narzucili rytm, któremu Stupaczuk i Di Nenno nie zdołali przeciwdziałać. 6/2

Ten sukces w trzech setach daje im szansę na zdobycie 34. tytułu w Acapulco.
A żeby impreza była naprawdę udana, finał ten rozegrany zostanie z Tapią/Coello.

Franck Binisti odkrył padla w Club des Pyramides w 2009 roku w regionie paryskim. Od tego czasu Padel stał się częścią jego życia. Często można go zobaczyć podczas tournee po Francji, gdzie relacjonuje najważniejsze francuskie wydarzenia związane z padelem.