Ciągle nas zaskakiwali, gra po grze i zrobili to po raz kolejny! Francisco Cabeza i Diego Garcia, pozostawiony jak para numer 11 w tym Gijón P2 zakwalifikował się do finał po nowym, donośnym zwycięstwie w semi-final. Tym razem zdominowali Facundo Dehnike i Manuel Aragón, rozstawiony 4, w dwóch zestawach (6/4 6/4). Świetny występ tych młodych talentów, którzy mają nadal nie przegrałem ani jednego seta od początku turnieju.

Sensacyjna podróż bez autokaru
Hiszpański duet zaliczył świetną serię, eliminując znacznie wyżej notowane pary bez chwili wahania. Kolejno pokonali:
- Ritthers / Meijer (TS8)
- Iacovino / Di Giovanni (TS2)
- Aragonia / Dehnike (TS4)
Podsumowując, bez trenera na ławce, co dowodzi ich dojrzałości taktycznej i umiejętności samodzielnego radzenia sobie w meczach o wysokiej intensywności.
Finał, by marzyć o jeszcze większych rzeczach
Wreszcie, Curro i Diego jutro zmierzą się ze zwycięzcą meczu Tolito Aguirre/Gonzalo Alfonso i Simone Cremona/Jaume Romera. Bez względu na wynik tego meczu, jedno jest pewne: młodzi Hiszpanie już zapisali się na kartach historii Gijón P2.

Padla odkryłem bezpośrednio podczas turnieju i szczerze mówiąc, na początku nie bardzo mi się to podobało. Ale za drugim razem była to miłość od pierwszego wejrzenia i od tego czasu nie opuściłem ani jednego meczu. Jestem skłonny nawet nie spać do 3 w nocy, żeby obejrzeć finał Premier Padel !