Bastien Blanqué et Johan Bergeron otworzył bal w środę rano na Philippe Chatrier, naprzeciwko 12. rozstawionego z Greenweez Paris Major, Lucho Capry i Maximiliano Sancheza. Argentyńska para, która mimo kilku rozłąek zna się na pamięć i potrafi bardzo zdenerwować Francuzów.
Jak można było przewidzieć, Argentyńczycy od początku meczu wzięli mecz w swoje ręce. Zwycięstwo bez drżenia: 6 / 2 6 / 3.
Przewaga Argentyny
Pierwszy set charakteryzował się generalnie przewagą argentyńskiej pary we wszystkich obszarach gry. Pomimo nieudanego meczu rozstawiony z numerem 12, po przyznaniu się do przerwy przy wejściu, Maxi Sanchez i Lucho Capra nie marnowali zbyt wiele czasu.
Bastien Blanqué i Johan Bergeron próbowali, nie dając się zwieść wynikowi, który zaczął się liczyć po 2:2. To jednak nie wystarczyło francuskiej parze, która m.in. pomimo całej jego dobrej woli, nie udało się wrócić w tej pierwszej rundzie.
Argentyński Ogr
Podobnie jak w pierwszej rundzie, Maxi i Lucho od razu nadawali ton, popychając Francuzów nieco dalej do granic możliwości. Johan Bergeron i Bastien Blanqué, którzy zaczynali być nieco sfrustrowani, nie potrafią ułożyć swojej gry w jedną całość.
Johanowi Bergeronowi i Bastienowi Blanqué nigdy nie brakowało siły woli, ich pięści były zaciśnięte i zawsze się wspierali… ale w porównaniu z Maxi Sanchezem i Lucho Caprą krok był zbyt wysoki.
W związku z tym w losowaniu mężczyzn w turnieju Greenweez Paris Major nie ma już Francuzów...
Dzień trwa dalej na Roland Garros. Następną Francuzką na torze będzie Lea Godallier...ale wcześniej na Philippe Chatrierze odbędą się dwa mecze mężczyzn:
To jej brat pewnego dnia powiedział jej, aby towarzyszyła mu na korcie do padla i od tego czasu Gwenaëlle nigdy nie opuściła kortu. Z wyjątkiem sytuacji, gdy chodzi o oglądanie transmisji Padel MagazineZ World Padel Tour… Lub Premier Padel…lub Mistrzostwa Francji. Krótko mówiąc, jest fanką tego sportu.