Alzacki Sebastiena Hussera-Walthera, francuski nr 1 w padel-fotel, udział w niedzielę, o godzPadel Mulhouse, w turnieju P250, w którym wszyscy pozostali gracze byli sprawni. Opowiada nam o swoim turnieju, w którym on i jego partner Alexis Maigrat zajęli 6. miejsce na 12 drużyn.

„Po raz pierwszy mogłem wziąć udział w wyścigu P250 o godzinie 4Padel z Mulhous, mówi Sebastian. Wcześniej grałem kilka P25, w tym zwycięstwo. Zwykle dużo ćwiczę przeciwko pełnosprawnym zawodnikom. Na wózku inwalidzkim mamy prawo odbić piłkę po raz drugi, co rekompensuje nam wolniejszą prędkość poruszania się. »
„W przypadku tego P250 skorzystałem z okazji kilku wypłat, aby zarejestrować się u mojego partnera Alexisa Maigrata. Trochę się obawiałem, bo podejrzewałem, że poziom w tej kategorii turniejów będzie bardzo wysoki, a nawet za wysoki. A nie chciałem brać cały dzień tylko „kurtek puchowych”, będąc jedynym zawodnikiem na wózku inwalidzkim. »
„W przypadku Alexis zdecydowaliśmy, że będę grał na lewej stronie, nawet jeśli nie będę w stanie rozbić tylu piłek, co stojący gracz, siłą okoliczności. Ten wybór był mądry. Wygraliśmy dwa mecze z czterech i zajęliśmy 6. miejsce z 12. Wynik ten był dla mnie prawdziwym zaskoczeniem. »

Turniej wygrali Maxime Arago (1248.) i Johan Stark (1942.), którzy w finale zdominowali parę Belzung / Tracz, pokonując pewnego Cyril Hanouna, związany z tej okazji z Mickou Gerberem.

Sébastien Husser, wielki propagator tenisa ziemnego (był 15. na świecie) i padel na wózku inwalidzkim, naprawdę zakochał się w padel. Chwali jego atrakcyjność, żartobliwość i fakt, że „Możesz grać z trzema innymi graczami na stojąco, z przyjaciółmi lub rodziną. Nie trzeba być czterema graczami na wózku inwalidzkim, aby dobrze się bawić... »

Kończymy miarką, do której jeszcze wrócimy: tzw padel-fotel zaprezentuje się w czerwcu przyszłego roku w Tuluzie, z okazji tzw Człowiek Padel Otwarte.

Po 40 latach gry w tenisa Jérôme wpada do puli padel w 2018 roku. Od tamtej pory myśli o tym każdego ranka podczas golenia… ale nigdy nie goli paly w dłoni! Dziennikarz w Alzacji nie ma innej ambicji, jak dzielić się z Tobą swoją pasją, bez względu na to, czy mówisz po francusku, włosku, hiszpańsku czy angielsku.