Niezwykła kolumna w tym tygodniu na pierwszy rok: po prostu chcę podzielić się z wami moimi osobistymi doświadczeniami. Miałem okazję doświadczyć, podczas świąt Wszystkich Świętych, m.in wspaniałe doświadczenie w zespole X3 Padel, z siedzibą w Madrycie. Inny świat !

Madryt: płuco padel mondial

4 dni marzeń w Mekce od padel ! Wyjechałem z projektem odpoczynku, ponownego odkrycia Madrytu, stolicy tego bajecznego kraju, który bardzo kocham, trochę pracy nad przygotowaniem moich przyszłych felietonów Padel Mag, a czemu by nie zagrać raz lub dwa razy padel… „Bo mimo wszystko to jest kraj, w którym to robić” – powiedziałem sobie!

Liczbę praktykujących we Wspólnocie Madrytu szacuje się na ponad 800 000! Tak, tak, dobrze przeczytałeś: 800 000, czyli około 20% całej populacji okolicy. Inny świat, mówię ci!

Włożyłem więc mojego kumpla i dwa stroje sportowe do walizki… tak na wszelki wypadek! Witany jak księżniczka przez znajomych, emigrantów tam, od razu zostałem wyczuty. Zaraz po przybyciu zaproponowano mi zastąpienie nieobecnego następnego dnia w południe na zajęciach, a następnie rozegranie partii zaległej z nauczycielem. Popołudniowa drzemka? Niemożliwy ! Znowu zajmuję 4 miejsce podczas sesji prowadzonej przez pana Bastiena Blanqué (notabene trzykrotny mistrz Francji) i jeśli chcę, mogę jeszcze grać wieczorem...

Odpocznij następnego dnia? Niemożliwe (znowu)! Koleżanka oferuje mi przekątną w największym klubie na świecie (43 boiska padel !)… Przed nami wieczór dla klubu socjos, jednego z najstarszych w Madrycie. Po raz kolejny świetny kurs prowadzony przez hiszpańskiego trenera, który idealnie dopasowuje się do przechodzącej przez nią małej „Francesy”: pasja, motywacja, pozytywne… ich radość uzależnia!

Cervezas i tapas z dziewczynami na koniec, w miłej, przyjaznej i hałaśliwej atmosferze, w hiszpańskim stylu.

Ziemia staromodna

Trzeci dzień moich wakacji w Madrycie. Dziś będzie częścią lokalnej „urbanizacji” na jednym z najstarszych możliwych do urzeczywistnienia terenów: mury z tyłu, ogrodzenie z jednej strony… i mur z drugiej strony (z namalowanym pasem dla zmaterializowania tego miejsca). gdzie jest zwykłe ogrodzenie: na początku mylące). Miejscowa para jest, jak od początku, urocza! To była przyjemność spotkać tak wielu różnych graczy, z tak nienagannym stanem umysłu.

Większość „urbanizacji” w Hiszpanii oferuje dostęp do basenu, do działki o powierzchni padel, na siłowni itp. I oczywiście cała masa „facionados” gotowych jak najszybciej podzielić się szaloną grą!

Wtedy rezygnuję z nowej gry. Zamiast tego jest drzemka, odpoczynek w jacuzzi i regeneracja na siłowni… w rezydencji moich znajomych.

Wieczór Mojito wieczorem, aby pozostać w lokalnej atmosferze.

Już czwarty i ostatni dzień mojego wyjazdu do Madrytu. Mój lot powrotny jest w środku popołudnia. Program dnia: padel oczywiście ! Znowu kolejny klub odkryty w ramach kolejnej „urbanizacji”, przeciwko lokalnym graczom, którzy przyjęli mecz o 10 rano! Świetna część na dużej działce, pośrodku budynków, z kryształowymi oknami. Gramy pod spojrzeniami i wiwatami mieszkańców, którzy piją kawę na swoim tarasie. Hiszpańskie życie!

Czas zamknąć walizkę, odłożyć pala i wrócić do domu. Głowa pełna obrazów, bród chichotów, wzbogacające dzielenie się, intensywne chwile i niezapomniane przeżycia!

Tutaj mieszkałam na stażu x3 Padel…Skrojone na miarę tak, jak to proponują, dla wszystkich! Inny świat…

A ty, kiedy ich spotkasz?

¡ Que disfruten! Chwytaj dzień !!

Line Meites

Line Meites to jeden z najlepszych francuskich graczy padel. To głos twojego życia Padel Magazine. Ale nie tylko prowadzi także kolumnę „Śledztwa szwajcarskiego scyzoryka”. Każdego miesiąca będzie wracać do kontrowersji lub tematu, który jest jej bliski.