Le Rijad P1 Zbliża się wielkimi krokami i jest to okazja, by przyjrzeć się graczom, którzy najczęściej rozpoczynali sezon od zwycięstwa. Sanyo Gutierrez prowadzi z cztery tytuły (2017, 2018, 2019, 2021, XNUMX). Paquito Navarro ściśle podąża za trzy sukcesy (2015, 2017, 2020). Za, Miguel Lamperti, Maxi Sanchez i Arturo Coello każdy wygrał dwa razy, Podczas gdy Tapia, Lebron i Galán wpisali swoje nazwisko na listę zwycięzców tylko raz.
Czy dawni zwycięzcy nadal mogą błyszczeć?
Si Sanyo, Paquito, Lamperti i Maxi Sanchez zaznaczono poprzednie sezony, sytuacja jest inna w 2025. Prawie wszystkie zaczynają się od nowe stowarzyszenia, co utrudnia odniesienie wczesnego zwycięstwa.
- Miguel lamperti wydaje się być odległym outsiderem. Będzie to zgodne z Daniela Santigosai ta para jest dostępna tylko jako 32. para.
- Sanyo Gutierrez, współpracuje z Javier Leal. Nawet jeśli Sanyo nadal jest groźnym graczem, tej parze wciąż brakuje cech, które pozwoliłyby im walczyć o tytuł.
- Maxi Sánchez, obecnie powiązany z Lucasa Campagnolo, będzie musiał znaleźć rozpęd, aby móc konkurować z najlepszymi drużynami.
- Paquito Navarroz drugiej strony, może mieć fajną kartę do zagrania. Z Lucas Bergamini, zaczyna turniej jak nasiona 7. Powinno dotrzeć ćwierćfinałyale poza tym będziemy musieli wykazać się dużymi osiągnięciami.
Ostatnim graczem ze starego pokolenia, który zdobył tytuł jest Paquito Navarro, który wygrał w trakcie Mistrzowski finał 2023 obok Federico Chingotto. Od tego czasu nie zdobyto już żadnego trofeum.
Tapia / Coello, Galán / Chingotto, Lebrón / Stupaczuk: trzej wielcy faworyci
Ce Rijad P1 będzie także pierwszym sprawdzianem dla najbardziej oczekiwanych drużyn.
- Tapii i Coello przybywają jako ultra-faworyci po wyjątkowy sezon 2024, cechuje 14 utworów. Pozostają przeciwnikami, których trzeba pokonać i wykazują się imponującą regularnością.
- Galán i Chingotto, wracają z wielkie ambicje. W zeszłym roku byli jedną z niewielu drużyn, która naprawdę stanowią problem do Tapii i Coello. W tym roku wyraźnie będą chcieli odegrać wiodącą rolę.
- Lebron i Stupaczuk są wielką niewiadomą. Ogłosili swój zamiar konkurować z najlepszymi, ale będzie to ich pierwszy wspólny sprawdzian na oficjalnym torze.
Przejście między dwoma pokoleniami
Ce Rijad P1 oznacza punkt zwrotny. Poprzedni zwycięzcy, tacy jak Sanyo, Paquito i Maxi Sanchez nadal są wielkimi nazwiskami na torze, ale nie należą już do światowy top 4. Dominacja jest teraz w rękach nowego pokolenia, którzy wydają się nietykalni. Pozostaje pytanie, czy zdarzy się niespodzianka, która zakłóci tę hierarchię.

Padla odkryłem bezpośrednio podczas turnieju i szczerze mówiąc, na początku nie bardzo mi się to podobało. Ale za drugim razem była to miłość od pierwszego wejrzenia i od tego czasu nie opuściłem ani jednego meczu. Jestem skłonny nawet nie spać do 3 w nocy, żeby obejrzeć finał Premier Padel !