Nowa para Tino Libaak / Javi Garrido jest nadal testowany. Ich oficjalny debiut w Premier Padel de Brussels nie sprostał oczekiwaniom, odpadając już w pierwszej rundzie. Jednak obaj wspólnicy nie zniechęcili się i postanowili wrócić.

Strategiczny wybór: FIP Silver Alcalá de Guadaíra

Libaak i Garrido podjęli zaskakującą decyzję, zapisując się na FIP Silver Andalucía Alcalá de Guadaíra. Turniej niższego szczebla niż próby Premier Padel, ale co stanowi doskonałą okazję do nabrać rytmu.

Nie zdarza się codziennie, aby można było zobaczyć zawodników takiego kalibru na poziomie FIP Silver. Ale po ich odpadnięciu w Brukseli cel jest prosty: rozegrać mecze pod rząd odzyskać automatyzmy i pewność siebie. Ten turniej pozwala graczom uniknąć pułapki rozstawienia w początkowych rundach, dając im czas na dopracowanie swoich ustawień bez presji związanej z ważnymi meczami.

Dla Javiego Garrido, który w ostatnich miesiącach doświadczył kilku zmian partnerów, jest to również okazja do ustabilizować jego dynamikę z Libaakiem, który miał zaledwie 19 lat. Znalezienie właściwych punktów odniesienia wymaga czasu, a ten rodzaj rywalizacji jest idealny do udoskonalania strategii.

Przemyślane podejście

Wybór FIP Silver Andalucía nie jest odosobniony. Korzystając z przerwa trzytygodniowa w kalendarzu Premier Padel, inne pary również zdecydowały się na udział w tym andaluzyjskim turnieju, takie jak: Javi Garcia i Javi Barahona. Sposób, w jaki każdy może utrzymać rytm, bez pośpiechu.

Cenna pomoc Belasteguína

Libaak i Garrido również postanowili skorzystać z doświadczenia. I nie byle jakie: pytali Fernando Belasteguín, niedawno emerytowanej argentyńskiej legendy, aby towarzyszył im podczas treningu.

Bela, jak zwykle, przyjął tę sesję z humorem: „Będę trenować z Tino i Javim. Zaczęli źle, przegrywając swój pierwszy mecz i chcą budować pewność siebie, każąc mi biegać, mimo że już jestem na emeryturze, ale utrudnię im to”.

Ta sesja nie jest dziełem przypadku. Belasteguín i Garrido mają tego samego sponsora (Wilson) i utrzymuj przyjacielskie stosunki na chwilę. Tino Libaak dobrze zna Belę, ponieważ był on jego ostatnim partnerem na torze. Ta szczególna więź niewątpliwie ułatwiła legendzie powrót na boisko.

Benjamina Dupouya

Padla odkryłem bezpośrednio podczas turnieju i szczerze mówiąc, na początku nie bardzo mi się to podobało. Ale za drugim razem była to miłość od pierwszego wejrzenia i od tego czasu nie opuściłem ani jednego meczu. Jestem skłonny nawet nie spać do 3 w nocy, żeby obejrzeć finał Premier Padel !