W sobotę w Maladze ostatni wspólny mecz Franco Stupaczuk i Martin Di Nenno rozegrali Premier Padel P1. Jak za każdym razem, gdy rywalizują z Fede Chingotto i Ale Galanem, drużyna Superpibes nie mogła dziś wiele zdziałać.

Chingotto i Galan to dwaj mężczyźni w dobrej formie w światowym padlu. Odkąd grali razem, ci, którzy tworzą parę numer 2 w rankingu FIP, nigdy nie przegrali przed finałem turnieju. A ostatni taniec Stupy i Di Nenno nie zakłócił pary hiszpańsko-argentyńskiej, która pozostaje na dwóch tytułach z rzędu.

Dominatorzy we wszystkich sektorach gry, Ale i Fede, dokonali małej korekty na swoich przeciwnikach: 6/2 6/4 w 1h30, z 70 punktami zdobytymi przeciwko 44. Zrozumieliście, różnica poziomów między obiema parami była taka w tę sobotę, że Superpibes nie mogli spodziewać się niczego lepszego po tym spotkaniu.

Martin i Franco będą tańczyć razem po raz ostatni w Palais des Sports Martin Carpena. Od teraz rodak Ezeizy będzie próbował postawić na mały zakład z Juanem LeBronem, który powróci na lewą stronę, zaś ten, który jest teraz jego byłym partnerem, utworzy z Yanguasem niezwykle intrygujący duet.

Ze swojej strony Chingotto i Galan zagrają jutro ósmy finał przeciwko Coello i Tapii. Czy numer 2, który w pojedynkach z jedynym dotychczasowym rywalem prowadzi 5:3, zdoła zyskać dużą przewagę psychologiczną i zdobyć trzecią z rzędu koronację?

Xan jest fanem padla. Ale także rugby! A jego posty są równie mocne. Trener fizyczny kilku zawodników padla, znajduje nietypowe posty lub porusza aktualne tematy. Daje także kilka wskazówek, jak rozwijać sylwetkę do gry w padla. Ewidentnie narzuca swój ofensywny styl niczym na korcie do padla!