Nieważne, Max Moreau, były członek francuskiej drużyny padel wraca na międzynarodową scenę, tym razem u boku Francuza: wicemistrza Francji Benjamina Tisona.

Max Moreau od lat jest częścią życia zawodników i klubów padel we Francji i Hiszpanii. Jej pasja zawiodła ją już po całej Europie, a nawet na kontynencie afrykańskim. W ostatnich miesiącach widzieliśmy, jak dystansuje się od profesjonalnego świata padel bardzo działa na nerwy. Na co dzień nie było fajnie, zwłaszcza gdy mimo treningu nie ma zwycięstw.

Ale to stary biznes. Można odnieść wrażenie, że znalazł nowy oddech. Już podczas FIP RISE w Angers znaleźliśmy naszego Francuza, Maxa Moreau, na dobrej dynamice. I potwierdza tę dobrą formę w przygodzie w Dubaju z Benjaminem Tisonem.

W przypadku zwycięstwa w półfinale moglibyśmy mieć w 100% francuski finał. To WYJĄTKOWY przypadek w historii Międzynarodowej Federacji Padel. Jeszcze nas tam nie ma. będziemy musieli minąć półmetek, a to jest dalekie od wygrania.

Tison / Moreau: VAMOS!

Franck Binisti

Franck Binisti odkrywa padel w Club des Pyramides w 2009 roku w regionie paryskim. Od padel jest częścią jego życia. Często widuje się go koncertującego we Francji, podczas którego opowiada najważniejsze wydarzenia padel français.