Tapia / Coello et Stupaczuk / Lebron zweryfikowali swój bilet na półfinały, ale nic nie było łatwe, przy czym każdy musi wykorzystać swoje zasoby umysłowe i techniczne, aby wygrać.

Tapia i Coello, wciąż i zawsze oni

W obliczu Paquito Navarro i Lucasa Bergaminiego, numer 1 na świecie przeżyły wzloty i upadki... ale przede wszystkim, chirurgiczne wykończenie. Mecz rozpoczął się z hukiem: 3-0 w dziesięć minut, następnie 6/2 w jednostronnym pierwszym secie. Ale jak to często bywa w przypadku Paquito, bunt nigdy nie jest daleko.

W drugim akcie obcy uderzają mocno :dwie przerwy do przodu, Tapia ma problemy, Bergamini odzyskuje formę... i to wszystko Paquito/Berlamini prowadzą 4/1, z równą ilością piłek, prowadząc 5-1. O 4-5 dostaną ustawić punkt, ale nie będzie w stanie go przekonwertować.

I tu wszystko się zmienia. Podobnie jak w sezonie 2024, Tapia i Coello pokazali swoje opanowanie i umiejętność osiągania sukcesów, nawet gdy wydawało się, że wszystko im się wymyka. Dwie przerwy z rzędu, A Monumentalny Arturo Coello, MVP meczu i zwycięstwo 6 / 2 7 / 5 co daje im miejsce w ostatniej czwórce.

W drugi zestaw, Paquito Navarro i Lucasa Bergaminiego naprawdę włożyłem Tapia i Coello na linach. Sewilczyk wytoczył ciężką artylerię, łączenie szalonych wibracji i podejmując wysiłek fizyczny w każdym punkcie. Jego mowa ciała mówiła sama za siebie :skupiony, uśmiechnięty, zrelaksowany… Paquito był pełen energii i wszystko zdawało się układać po jego myśli.

Po jego stronie, Lucas Bergamini doskonale wywiązał się ze swojej roli, grając w metronom bazowy, uspokajając sytuację, gdy było to konieczne, i wznawiając wymianę zdań z dużą dokładnością. Ich chemia w tym drugim secie prawie zaskoczył światowy numer 1.

padel intelligence statystyki kwartały miami p1 tapia i coello

Stupa i Lebron silniejsze niż kiedykolwiek

Ze swojej strony Franco Stupaczuk i Juan Lebron musiał walczyć o trzy intensywne zestawy contre Momo Gonzaleza i Jona Sanza. Te się zaczęły pierwsze dwa sety z przewagą 3-0, wykazując się niezwykłą agresją i poziomem gry. Ale jak to często bywa, w końcu przemówiło doświadczenie.

W pierwszy zestawStupa i Lebron odwracają losy meczu i wygrywają 6/4. w deuxièmeMomo i Jon nie pozwalają sobą pomiatać i złamać rytm wyrównać do jednego poziomu wszystkich (6/3), z odrodzoną mentalnością.

Ale w ostatniej rundzie, „Lobo” i Stupa wykorzystać przewagę we właściwym momencie: przełamanie przy wyniku 2/1, solidny serwis i ostateczne zwycięstwo 6/4 3/6 6/3 co również daje im awans do półfinału.

Specjalne wyróżnienie Franco Stupaczuk, wykazując się imponującą regularnością od początku sezonu. Mało błędów, agresywna gra w kluczowych momentach i umiejętność podnoszenia swojego poziomu w decydujących fazach sprawiają, że jeden z mocnych facetów z Miami P1.

Wymarzony półfinał: Tapia/Coello kontra Lebron/Stupaczuk

Dwie będące w dobrej formie pary staną teraz naprzeciw siebie w semi-final Pamiętaj: pojedynek tytanów. Coello i Tapia, choć w niektórych fazach mają problemy, nie przegraliśmy jeszcze seta w tym turnieju, a ich duet nadal wydaje się nieprzewidywalny: gdy jeden zwalnia, drugi przejmuje pałeczkę.

Kukurydza uważaj na Lebrona i Stupę, niedawnych zwycięzców w Cancun, którzy również zdają się zyskiwać na popularności. Dzięki swojej sile psychicznej i wzajemnemu uzupełnianiu się, Są gotowi zrobić wszystko, by wstrząsnąć hierarchią.

Benjamina Dupouya

Padla odkryłem bezpośrednio podczas turnieju i szczerze mówiąc, na początku nie bardzo mi się to podobało. Ale za drugim razem była to miłość od pierwszego wejrzenia i od tego czasu nie opuściłem ani jednego meczu. Jestem skłonny nawet nie spać do 3 w nocy, żeby obejrzeć finał Premier Padel !