Mike Yanguas jest jednym z najbardziej obiecujących młodych graczy na zawodowym boisku. Po sezonie 2024, w którym udowodnił, że jest jednym z najlepszych praworęcznych zawodników w lidze, do roku 2025 podchodzi z wielką ambicją, Coki Nieto, jego nowy partner.

W wywiadzie dla Padel NałogowiecAndaluzyjczyk wspominał swoje osiągnięcia w ubiegłym roku, oczekiwania na rok 2025, a przede wszystkim moment, który wywarł na nim głębokie wrażenie: porażka w finale mistrzostw świata Padel w Doha.

Mistrzostwa Świata, które pozostawiają swój ślad

Jeśli w 2024 roku Yanguas ma trudny do przełknięcia moment, to jest to finał Mistrzostwa Świata w Katarze, gdzie Hiszpania przegrała z Argentyną, w decydującym trzecim meczu, który rozegrał u boku Paquito Navarro przeciwko Léo Augsburgerowi i Tino Libaakowi. Dla niego ta porażka była prawdziwym szokiem:

„Nawet sobie nie wyobrażasz... Nie spałem. Nawet zmieniłem lot, żeby nie spotkać argentyńskich piłkarzy. Wszyscy wyjechali rano, a ja wsiadłem w kolejny samolot. Przysięgam, że był to bez wątpienia najtrudniejszy dzień w moim sporcie.

Ten mecz, na który czekał, nie poszedł zgodnie z planem. Choć w poprzednich turniejach prezentował świetną formę, przyznał, że tego dnia nie czuł się najlepiej:

„To było nieoczekiwane, bo byłem w bardzo dobrej formie, ale później czułem, że nie grałem dobrze. To był wielki cios. Naprawdę chcieliśmy wygrać, ale takie jest życie, trzeba iść do przodu.

Legendarne wskazówki, jak wrócić do formy

Po tej porażce Yanguas otrzymał kilka wiadomości z wyrazami wsparcia, w szczególności od swojego ojca i Pablo Lima, co przypomniało mu o jednej istotnej rzeczy:

„Po meczu mój ojciec i Pablo Lima powiedzieli mi: 'Ból porażki pomoże ci stać się lepszym'. Bela (Fernando Belasteguín) również mówił mi o tym kilka razy. „Musimy wykorzystać te porażki, żeby się rozwijać”.

I dokładnie to zrobił. Kilka tygodni później wrócił do zdrowia i przykuł łańcuchem bardzo dobre wyniki w Kuwejcie, Dubaju i Acapulco.

„Po Mistrzostwach Świata, w kolejnych turniejach grałem na bardzo dobrym poziomie. „Pomogło mi to szybko przewrócić stronę”.

Nowy rozdział z Coki Nieto

W 2025 roku Mike Yanguas łączy siły z Coki Nieto, para, która rozpoczyna wyścig z numerem 4. Po zabawie z Javi garrido et Franco Stupaczuk, musi ponownie przystosować się do innego partnera:

„Tak, zawsze trzeba dostosować się do stylu swojego partnera. Każdy zawodnik ma swoje mocne i słabe strony, a my musimy znaleźć równowagę. Umiejętność szybkiej adaptacji jest tym, co wyróżnia najlepszych.”

Cel jest jasny: iść po finały i tytuły.

„Z Cokim chcemy zagrać w finale i go wygrać. To jest nasz główny cel.”

Pour lui, droga na szczyt wiedzie przez trening. Zdaje sobie sprawę, że to jego słaby punkt i musi się poprawić:

„Aby być numerem jeden, brakuje mi jednego kluczowego elementu: trenowania jak numer jeden. To jedyna rzecz, która dzieli mnie od szczytu. Wiem o tym i teraz pracuję nad tym, aby to udoskonalić.”

Nieograniczone ambicje

Mając zaledwie 22 lata, Yanguas może pochwalić się imponującą dojrzałością i nie kryje swoich ambicji:

„Musisz wierzyć w siebie. Jeśli chcesz być na szczycie, musisz sobie powiedzieć, że jesteś do tego zdolny. Potem musisz to udowadniać każdego dnia na treningach”.

Benjamina Dupouya

Padla odkryłem bezpośrednio podczas turnieju i szczerze mówiąc, na początku nie bardzo mi się to podobało. Ale za drugim razem była to miłość od pierwszego wejrzenia i od tego czasu nie opuściłem ani jednego meczu. Jestem skłonny nawet nie spać do 3 w nocy, żeby obejrzeć finał Premier Padel !