Fernando Belasteguin i Pablo Lima wygrywają swój pierwszy etap World Padel Tour w Rio Callegos w Argentynie. Cóż, można powiedzieć, że… Może musieliśmy udać się na drugi koniec ziemi, niedaleko chilijskiej granicy

Trzeba powiedzieć, że od początku sezonu Pablo Lima nie oszczędzono pleśni i kontuzji.

Pamiętaj, że Fernando Belasteguin zdołał wygrać dwa etapy World Padel Tour z Willym Lahozem podczas rekonwalescencji w Limie. Te zwycięstwa z Lahozem zostały opisane jako niezwykłe ...

Ale Bela może oczywiście wygrać ze wszystkimi, a jeszcze bardziej z byłym partnerem Mieres, czyli Pablo Lima.

Stąd też przeciwko Belie i Limie mieliśmy duchy na tym poziomie zawodów, Maxi Sanchez i Sanyo Gutierrez, zwycięzcy dwóch ostatnich Mistrzów padel w Madrycie pokonany 5: 7, 6: 2, 6: 2.

Prawdziwa walka bokserska. 3000 fanów oddało głos. Co zaskakujące, to Bela był najmniej zrywnym w tym finale z błędami, których nie popełnił z Lahozem, swoim partnerem na San Fernando i La Palmie.

Lima prowadził drużynę na czele, Maxi Sanchez wykonał kilka uderzeń, które zna sekret.

Zabawa z kotem i myszą, Lima pokazał, że ma więcej niż jedną sztuczkę w torbie i wrócił na szczególnie ostrym torze.

O dziwo, światowe liczby 1 zaczęły się w taki sam sposób, jak ich półfinał ... To znaczy z hamulcem ręcznym. Ale od początku drugiego zestawu była to inna historia z Belą, a zwłaszcza z Lima wielkich dni.

Sanyo i Maxi zostali więc pokonani w 3 setach. I mieliśmy prawo do emocjonalnej sekwencji z ramionami Limy skierowanymi w niebo, aby podziękować szczególnie jego rodzinie za wsparcie go podczas skomplikowanej pierwszej połowy.

Następny przystanek w Valladolid w przyszłym tygodniu.

Franck Binisti - PADEL MAGAZINE

Franck Binisti

Franck Binisti odkrywa padel w Club des Pyramides w 2009 roku w regionie paryskim. Od padel jest częścią jego życia. Często widuje się go koncertującego we Francji, podczas którego opowiada najważniejsze wydarzenia padel français.