Ćwierćfinał, który odbył się dziś po południu w P1 w Madrycie pomiędzy parami Lebron/Di Nenno i Navarro/Cardona, był naznaczony momentem napięcia spowodowanym ostrzeżeniem sędziego przeciwko Paquito Navarro. Czy ten fakt miał wpływ na wynik meczu? Ktoś mógłby się zastanawiać…
tło
Mecz pomiędzy Juanem Lebronem, Martinem Di Nenno, Pablo Cardoną i Paquito Navarro trwa nadal. Lebron/Di Nenno wygrał pierwszą rundę na drucie (7-6), a następnie prowadził 5-3. To właśnie wtedy Navarro i Cardona wywołali bunt i podnieśli poziom gry. Mecz nabrał innego wymiaru. Kilku „puntazo” jeszcze bardziej rozgrzewa centralny tor, pozwalając Cardonie (który pokazuje swoją siłę) i Navarro (który demonstruje swoją wiedzę o grze) wszędzie wrócić do 5.
Publiczność jest wstrząśnięta, a po swoim serwisie Navarro prowadzi 40-0, zanim Lebron i Di Nenno podwyższają wynik. Wszędzie 5 gier, wszędzie 40! Napięcie wzrasta o kolejny stopień. Navarro i Cardona dostają piłkę i prowadzą 6-5. Pod koniec zaciętej rywalizacji Di Nenno uderza zwycięskim uderzeniem, wywołując humorystyczny gest Paquito, który potrząsa siatką. Następnie sędzia interweniuje: wykroczenie drogowe dla Paquito, już wcześniej ostrzegane, i punkt karny dla Navarro/Cardony. Przewaga Lebrona/Di Nenno!
Stupor na torze
Paquito Navarro w pierwszej chwili myśli, że sędzia ukarał go za niestosowne słowo, gdy jedyne, co zrobił, to krzyknął do swojego partnera „Martin al Cristal!” » (= Martin gra w oknie). Opuszcza boisko, zwraca się do sędziego i wydaje się, że jest gotowy przerwać grę, uznając tę decyzję za głęboko niesprawiedliwą („Co za wstyd!”). Tymczasem publiczność opowiada się za Paquito, a Navarro przygotowuje się do obrony break pointu, a widzowie krzykami i gwizdami uniemożliwiają wznowienie gry. Błyski telefonów komórkowych zapalają się, gdy czterech graczy rozmawia przez sieć. Następnie Francisco Navarro prosi publiczność o uspokojenie, sygnalizując, że pragnie wznowić grę. W kolejnym punkcie, pod koniec monumentalnej wymiany zdań, „El Lobo” kończy wynikiem par 3… Nastąpiła przerwa! Resztę znamy: Lebron/Di Nenno zwyciężyli 7:5 i zakwalifikowali się do półfinału.
Nie sposób nie zauważyć, jak bardzo decyzja sędziego w tym kluczowym momencie meczu wpłynęła na jego przebieg. Bez wątpienia tylko ściśle przestrzegał przepisów, ale czy mógł wziąć pod uwagę kapryśny gest Paquito Navarro, który wyraził uzasadnioną frustrację? Jesteśmy tutaj w szarej strefie. Warto jednak podkreślić wielką klasę Navarro: to on nalegał na wznowienie gry i gorąco pogratulował przeciwnikom przy siatce, choć Lebron wydawał się szczerze przepraszać za taki obrót wydarzeń.
Nie ma dnia bez kolejki… pista de padel! Od kilku lat Frédéric postanowił poświęcić się swojej życiowej pasji: małej żółtej piłce i jej bezlitosnemu światu. Uzależniony, powiedziałeś uzależniony?