Le P1000 Mamy Padel wygląda na to, że będzie to kontrowersyjne 14 na 16 w lutym, z kilkoma ambitnymi parami. Wśród nich, Thomas Seux (21.) i Arthur Hugounenq (29.) przybyć jako nasiona 1, z etykietą faworytów na ramionach.

Pary do obejrzenia

Tuż za nimi, nasiona 2 będzie się składać z Baptiste Delvienne (57.) i Vincent Ferrara (56.). Ferrara, niedawny mistrz Francji międzyklubowy z Sète Padel.

La nasiona 3 jest interesujące z Pedro Diaz Torregrosa (75.) i Rémy Gourre (50.). Gourre zna klub doskonale, ponieważ wygrał ostatnie P1000 u Mamy Padel z Normanem Sanchezem. Ponownie postawi swój tytuł na szali Pedro Diaz Torregrosa.

Wreszcie Loic Le Panse (38.) i Julien Pes (115.) tworzą nasiona 4. Brzuch, były nr 6 francuski, wnosi swoje doświadczenie i podobnie jak Ferrara niedawno zdobył tytuł Mistrz Francji międzyklubowy z Sète Padel.

Obcy do obserwowania

Oprócz czterech najlepszych rozstawionych par, na turnieju może pojawić się kilka par, które mogą sprawić kłopoty. Wśród nich, Hugo Cazaban i Benjamin Duffour (TS7), finaliści konkursu P1000 Centralny Padel w Perpignan i Cazaban półfinalistami P1000 Oustapadel w Carcassonne, w zeszłym tygodniu z Nicolasem Trancartem.

Dzikie karty z wielkimi nazwiskami

Dwa dzikie karty w tym turnieju przyznano:

Maxime Moreau (5.) / Said Zbairi (1120.) et Nicolas Molinero (20.) / Maxime Grapeloup (1844.). Dwie pary hybrydowe, które jednak mogą zaskoczyć już w pierwszych rundach.

Oto pełna lista par:

Le P1000 Mamy Padel wygląda konkurencyjnie Thomas Seux (21.) i Arthur Hugounenq (29.) którzy przybywają ze statusem faworytów. Mecze będą transmitowane na żywo na Padel Magiczny telewizor des les ćwierćfinały.

Benjamina Dupouya

Padla odkryłem bezpośrednio podczas turnieju i szczerze mówiąc, na początku nie bardzo mi się to podobało. Ale za drugim razem była to miłość od pierwszego wejrzenia i od tego czasu nie opuściłem ani jednego meczu. Jestem skłonny nawet nie spać do 3 w nocy, żeby obejrzeć finał Premier Padel !

Tagi