Carla Toully et Lea Godallier wczoraj podczas kwalifikacji spotkały ich przeciwne losy Mediolan P1.
Jeśli pierwszy przegra po wielkiej bitwie, drugi kontynuuje swoją drogę w kierunku głównej drabinki.

Touly rezygnuje po dobrej walce

Związany z Hiszpanami Lucía Peralta Expósito, Carla Toully nie został oszczędzony przez losowanie, stając naprzeciw drugiej drużyny rozstawionej od samego początku Marina lobo et Teresa Navarro.
Rozpoczęli jednak dobrze, wygrywając pierwszą rundę. 6/4, zanim ulegną doświadczeniom swoich przeciwników (4/6 6/1 6/2).
Une logiczna porażka przeciwko parze o wyższej randze, ale solidne dopasowanie i napawa optymizmem przez resztę sezonu.

Godallier i Marchetti rozwijają się

Ze swojej strony, Léa Godallier (n°62), kojarzony z Włochami Giorgia Marchetti (nr 53), rozstawiony z numerem 4, poradził sobie.
Duet francusko-włoski jest narzucony 6 / 1 6 / 3 twarz Lorena Vano et Alba Pérez Momha, w meczu kontrolowanym od początku do końca.
Une przekonujące zwycięstwo co otwiera drzwi do ostatniej rundy kwalifikacji.

Decydujący mecz o finałową tabelę

Obecnie Godallier i Marchetti spróbują zająć ich miejsce w płyta głównaFacing Emilia Stellato (102) et Chiara Pappacena (115).
Une prawdziwa okazja aby Francuzka dotarła do głównej drabinki w symbolicznym miejscu w Mediolanie, u boku włoskiego partnera.
Mecz zaplanowano na trzecia rotacja o 12 rano na korcie 3.

Benjamina Dupouya

Padla odkryłem bezpośrednio podczas turnieju i szczerze mówiąc, na początku nie bardzo mi się to podobało. Ale za drugim razem była to miłość od pierwszego wejrzenia i od tego czasu nie opuściłem ani jednego meczu. Jestem skłonny nawet nie spać do 3 w nocy, żeby obejrzeć finał Premier Padel !