John James et Franco Stupaczuk (TS3) kwalifikują się do Finały sezonu P1 w Rijadzie, ale to było skomplikowane! Stawiając czoła niesamowitej parze Augsburger/Cardona (TS9), obaj mężczyźni musieli wykorzystać swoje zasoby, aby zwyciężyć po prawie dwie godziny intensywnej walki. Pojedynek pełen zwrotów akcji, gdzie nawet musieli zaoszczędzić dwa punkty meczowe zanim się narzuci.

Nieudany start, a potem wzrost mocy

Spotkanie rozpoczyna się szalone tempo, narzucone przez Leo Augsburger i Pablo Cardona, którzy dyktują wymianę i grają dokładnie jak chcą. Ich agresja boli, ale udaje im się przełamać dynamikę ich przeciwników, aby wygrać pierwszy set 6/4.

W drugi zestawLebron i Stupa rozumieją, że muszą zmiana podejścia. Odwracają bieg wydarzeń i udaje im się skorzystać z usług swoich przeciwników narzucać się 6/3 i powrót na wysokość.

Ale to jest dobre w trzeci zestaw że spotkanie osiąga punkt kulminacyjny. W zaciętej walce, gdzie każda gra jest sporna, przy wyniku 4/5 Lebron i Stupa bronią 2 piłki meczowe i neutralizują się nawzajem 5/5. To wtedy Lebron i Stupa przeprowadzają decydujący atak, przed zakończeniem 7/5 i zapewniły sobie miejsce w finale.

Juan Lebron imponował w kluczowych momentach. On wiedział podnieś swój poziom gry, pokazując się nieustępliwy pod presją, co miało decydujące znaczenie w meczu z parą Augsburger/Cardona, która grał na bardzo wysokim poziomie.

Finał, który zapowiada się skomplikowanie

Si Lebron i Stupa potrafili odpowiedzieć pod presją, Ten półfinał maratonu może mieć duże znaczenie. W przeciwieństwie do nich, Coello i Tapia dotarły do ​​półfinałów i skorzystają z znacznie dłuższy czas rekonwalescencji. Mając tylko kilka godzin na regenerację, Zmęczenie może odegrać kluczową rolę w wyniku tego finału.

Do zobaczenia o 19:30 na finale, który pokaże, czy... Lebron i Stupa nadal będą mieli siłę, by konkurować z maszyną Coello-Tapia!

Benjamina Dupouya

Padla odkryłem bezpośrednio podczas turnieju i szczerze mówiąc, na początku nie bardzo mi się to podobało. Ale za drugim razem była to miłość od pierwszego wejrzenia i od tego czasu nie opuściłem ani jednego meczu. Jestem skłonny nawet nie spać do 3 w nocy, żeby obejrzeć finał Premier Padel !