Z okazji Open 4Padel obiektyw, Romain Coirault po raz kolejny zmierzył się z Cyrilem Hanouną po Bordeaux Open. Dla 60. Francuza to druga porażka z tym, którego nazywa swoim „wkurza zwierzaka".
Spogląda wstecz na swoje konfrontacje z gospodarzem, który ma nadzieję znaleźć się wśród 100 najlepszych Francuzów…
Kiedy dużo gramy z Cyrylem, on zawsze wychodzi
„Kolejna skomplikowana gra w Lens, w której Cyril grał bardzo dobrze. Nie zdajemy sobie sprawy. Ale nie jest łatwo mieć tak niezrównoważoną parę przeciwną, z graczem, który gra bardzo dobrze, a innym, który jest bardzo konkurencyjny i poważnie podchodzi do tego, co robi.
Popełnia niewiele błędów i koncentruje się na strategii meczowej z Teo.
Nie gramy źle. Wygrywamy 6/2 pierwszego seta, bardzo dobrze gramy z Damienem (Fave). A w drugim secie tracimy dwa gemy.
W pierwszej grze seta załamujemy się i popełniamy kilka błędów. Rozbijamy je później na 1/3, a za nimi ponownie łamiemy na 2/3.
To jedyne dwie gry, które przegapiliśmy w grze, a potem super tie-break, to loteria!
Wpadamy w schematy taktyczne, z których nie jest łatwo się wydostać i nawet gdy dużo gramy na Cyrylu, on zawsze daje radę. Czasami wydaje się, że odniósł mały sukces, ale on powtarza to wiele razy”.

Stały postęp
„Cyril poczynił duże postępy, zwłaszcza z Zapatą. Taktycznie wie dokładnie, co ma robić i robi to bardzo dobrze.
Może po tym, jak będzie grał z innym facetem niż Teo i będzie musiał zrobić coś innego taktycznie, myślę, że może to być bardziej skomplikowane.
To, co robi z Zapatą, jest ograniczone. Ma dość proste schematy taktyczne, a kiedy się ich trzyma, udaje mu się zaskoczyć i zachować konsekwencję.
Hanouna jest celem
„Oczywiście, on zawsze gra z najlepszymi graczami. Konsekwencja: wszyscy przeciwnicy celują w niego, co jest zupełnie normalne, gdy w parze jest tak duża różnica poziomów. A jednak odkłada i jest dobry psychicznie.
Dwukrotne pokonanie nas, pokonanie Pierre'a Vincenta i Jérémy'ego Garcii... to nie było pobicie, które im dali, wciąż był mecz.
Więc chwała mu. Ale w pełni zamierzam się zemścić!”

Co za przyjemność być dziennikarzem w środku padel, atrakcyjny rozwijający się sport. Mam nadzieję, że spodobają Ci się oferowane treści. Do zobaczenia wkrótce być może na stoku!
Nawet jego przeciwnicy podzielają trochę pochlebstw, to urocze. Nie chodzi o to, że klaun jest dobry (ma poziom 6/7), ale o to, że różnica między 60. Francuzem a Theo jest ogromna. Klaun i 60. Francuz są na tej samej planecie, nie Théo. Z każdą przeciętną piłką, którą przejmujesz, popełniasz błędy, absolutnie chcąc grać na słabych i przegrywasz.