La nasiona 5, Alex Ruiz i Juan Esbrí, wywołał sensację w FIP Platinum Lyon, wygrywając finał z Edu Alonso i Juan Telloz numerem 3, z wynikiem 3/6 6/3 6/4Zwycięstwo na zakończenie wyjątkowego turnieju, w którym Hiszpanie kolejno eliminowali rozstawione 4, 1 i 3 móc pozwolić sobie na prestiżowy tytuł.

Oszałamiająca gra

Finał zaczął się źle dla Ruiza i Esbrí. Tello et Alonso Hiszpan i Argentyńczyk rozpoczęli mecz najlepiej, narzucając szybkie tempo i agresywnie grając przy siatce. Hiszpan i Argentyńczyk logicznie wygrali pierwszego seta 6/3.
Ale za kulisami reakcja przyszłych zwycięzców była imponująca. Alex Ruizz chirurgiczną precyzją, perfekcyjnie poprowadził grę i zakończył punktację bardzo dobrym uderzeniem. Juan EsbríPodniósł poziom, pokazując się jako bardziej bystry w wymianach i bardziej zmotywowany w kluczowych momentach. Razem odwrócili trend, zdobywając drugiego seta 6/3.
Trzeci akt był bitwą. Tello i Alonso miał punkt przełamania przy 4/5, ale Esbrí wziął na siebie odpowiedzialność dokończenia meczu i zaoferowania tytułu hiszpańskiej parze.

Podróż mistrza

To zwycięstwo jest ukoronowaniem znakomitej serii. Od pierwszej rundy Ruiz i Esbrí byli bliscy odpadnięcia z turnieju przez Miguela Lampertiego i Juana Ignacio De Pascuala (6/3 2/6 6/4). W ćwierćfinale zdominowali rozstawiony 4, Barahona / García, zanim wywołał sensację w półfinale, pokonując rozstawiony 1, Di Nenno / Leal (7/6 6/3). I na koniec, obalają nasiona 3 w finale. Idealny tydzień.

Ruiz nadal królem cyklu FIP

Często w trudnych chwilach w ostatnich miesiącach na torze Premier Padel, Alex Ruiz zawsze budzi się na torze FIPJuż zwycięzca FIP Platynowy Meksyk w zeszłym roku i finalista SewillaHiszpański leworęczny miotacz dodaje do swojej kolekcji nowe trofeum FIP Platinum Lyon 2025. Po FIP Gold Potosi wygranym wcześniej w tym sezonie, udowadnia po raz kolejny, że wie, jak błyszczeć w dużych turniejach FIP.

Kierunek Newgiza

Wlać Ruiz i Esbrí, ten tytuł dociera do najlepszy moment. To było tylko ich drugi wspólny turniej, a ich komplementarność jest już oczywista. Wrócą za dwa tygodnie o Newgiza P2 (Egipt), z odnowioną pewnością siebie i chęcią wykorzystania tej dynamiki.

Benjamina Dupouya

Padla odkryłem bezpośrednio podczas turnieju i szczerze mówiąc, na początku nie bardzo mi się to podobało. Ale za drugim razem była to miłość od pierwszego wejrzenia i od tego czasu nie opuściłem ani jednego meczu. Jestem skłonny nawet nie spać do 3 w nocy, żeby obejrzeć finał Premier Padel !