Dynamika uruchomiona o Miami trwa przez Alejandro Galán i Federico Chingotto, którzy od początku rozgrywek pokazali bardzo dobry poziom gry Santiago Premier Padel P1. Dzięki całkowitemu opanowaniu w obliczu Momo Gonzalez et Jon sanzZwycięzcy Miami P1 przejdą do półfinałów, gdzie zmierzą się z Mike'a Yanguasa et Coki Nieto.

Chingalan w trybie walca parowego

Pomijając Gijón i Cancún, Galán i Chingotto Wygląda na to, że wykorzystali tę przerwę, aby się zjednoczyć i podnieść poziom swojej gry. Zdobywszy tytuły w Miami, udowadniają, że są równie groźni na chilijskich stokach.

W ćwierćfinale nie pozostawili żadnych szans Sanz / Gonzalez. Wyraźne zwycięstwo: 6 / 3 6 / 2 w ciągu godziny gry. Duet hiszpańsko-argentyński był ostrzejszy, mocniejszy i o wiele czystszy w zarządzaniu handlem. Mniej niewymuszonych błędów, błyskawiczne przejścia i nieustanna presja przy siatce… „Chingalaneta” pędzi z mocą.

Yanguas i Nieto, pewny siebie duet

Po drugiej stronie obrazu Coki Nieto i Mike Yanguas, rozstawieni na 4. miejscu, również kontynuują bardzo dobrą passę. Po pobiciu Garrido / Di Nenno w ósemkach, Victor Ruiz i Xisco Gil pewnie dotarł do ćwierćfinałów. Ale Hiszpanie je mają całkowicie uduszony, zwłaszcza w drugi set szybko (6/0).

Wynik końcowy: 6 / 4 6 / 0 po prostu 56 minut, najszybszy mecz dnia. Solidni w swoim zaangażowaniuYanguas i Nieto, agresywnie grający wolejem, nie dali przeciwnikom chwili wytchnienia.

Wybuchowy półfinał… jak w Miami

Galán/Chingotto kontra Nieto/Yanguas, to jest plakat, który zaczyna stawać się klasyką tego początku sezonu. Obie pary już stanęły naprzeciw siebie w zeszłym tygodniu w półfinale Miami P1, w meczu epicki film trwający prawie trzy godziny wygrali Galán i Chingotto z wynikiem 6/2 4/6 7/6(5). W wolniejszym tempie, sprzyjającym grze defensywnej, Yanguas i Nieto zmusili przeciwników do maksymalnego wysiłku, pokazując pełnię swojego talentu i wytrzymałości.

Tym razem pojedynek ponownie zapowiada się intensywnie, między psychiczną i ofensywną wytrzymałością Chingalána a niestrudzonym duchem walki Nieto/Yanguasa. Zaleta pary nr 2 na papierze, silna dzięki tytułowi zdobytemu w Miami i dużej pewności siebie, ale uważaj na zemstę :Coki i Mike mają broń, która pozwoli im sprawić niespodziankę.

Benjamina Dupouya

Padla odkryłem bezpośrednio podczas turnieju i szczerze mówiąc, na początku nie bardzo mi się to podobało. Ale za drugim razem była to miłość od pierwszego wejrzenia i od tego czasu nie opuściłem ani jednego meczu. Jestem skłonny nawet nie spać do 3 w nocy, żeby obejrzeć finał Premier Padel !