Po raz trzeci z rzędu czeka nas finał pomiędzy parami Chingotto/Galan i Coello/Tapia. Duety 1 i 2 po raz kolejny zwyciężyły w półfinale w Santiago Premier Padel P1.

O ile na polu kobiet panuje totalne szaleństwo, o tyle wśród mężczyzn nie widzimy najmniejszego zaskoczenia. Wczoraj z ostatniej czwórki znaleźliśmy cztery najlepsze duety i trochę jak zwykle faworyci poradzili sobie bez większych trudności.

Galan i Chingotto, którzy nigdy wcześniej nie odpadli przed finałem turnieju, po raz kolejny udowodnili, że są w dobrej formie. Po walce z Ruizem/Gonzalezem, rozstawiony z numerem 2 spisał się na najwyższym poziomie i ponownie zdominował Stupę i Di Nenno. Końcowy wynik 6/3 6/2 w nieco ponad godzinę.

Chingotto Galan Puerto Cabello

Coello i Tapia mieli nieco większe trudności w meczu naznaczonym licznymi przełamaniami, ale wiedzieli też, jak zrobić to, co konieczne, w odpowiednim momencie, aby nie komplikować zbytnio sytuacji. Jako szefowie wypychają Paquito i Lebrona z drogi, wygrywając 6/4 6/4.

tapia coello

W poniedziałkowy wieczór będziemy więc uprawnieni do piątego finału pomiędzy dwiema parami, które obecnie królują w świecie padla. Podczas ostatniego starcia w Argentynie „Chingalan” powrócił i odszedł z tytułem, zdobywając tym samym przewagę nad numerem 1 z trzema zwycięstwami do dwóch. Czy Agusowi i Arturo uda się w najbliższy poniedziałek wyzerować liczniki i jako pierwsi w 2024 roku zdobyć pięć tytułów?

Odpowiedź na Kanał YouTube pt Premier Padel później panie finał, zaplanowane na 00:30 czasu francuskiego!

Xan jest fanem padla. Ale także rugby! A jego posty są równie mocne. Trener fizyczny kilku zawodników padla, znajduje nietypowe posty lub porusza aktualne tematy. Daje także kilka wskazówek, jak rozwijać sylwetkę do gry w padla. Ewidentnie narzuca swój ofensywny styl niczym na korcie do padla!