Benjamin Tison et Maxime Forcen po raz kolejny potwierdzają swoją dominację na torze francuskim. W finale P1500 La Ciotat, zawodnik rozstawiony z numerem 1 był w stanie wykazać się swoją konsekwencją i mistrzostwem, pokonując wytrwałą parę, Alexis Coulombeau / Jeremy Garcia, na podstawie wyniku 6 / 3 7 / 6.
Początek trąby powietrznej
Od pierwszych gier, Tison / Forcin narzucić swój rytm. Wejście na boisko, solidna obrona, właściwe wybory taktyczne i doskonałe wykorzystanie ich leworęczna i praworęczna komplementarność w tych szybkich warunkach pozwalają im objąć prowadzenie.
Z przodu, Coulombeau / Garcia wykazują dobre intencje, jak Coulombeau, który gra bardzo agresywnie przy siatce i mocno uderza piłkę. Jednak mimo wysiłków, nadmierna liczba bezpośrednich błędów (20 w pierwszym secie) uniemożliwiła im wykorzystanie swojego potencjału. Wynik : Tison/Forcin wychodzą i wygrywają pierwszego seta 6/3.
Drugi set był bardziej kontrowersyjny
Mściwy, Garcia / Coulombeau mocno zaatakuj drugi akt. Ostrzejszy i bardziej precyzyjny, szybko przełamują prowadzenie 5/3. Ale gdy serwują przez cały set, napięcie jest wyczuwalne: znów pojawiają się niewymuszone błędy i Tison / Forcinwierni swojej solidności, korzystają z tego, aby powrót do 5/5.
Wszystko sprowadza się do bezdechowy tie-break, gdzie doświadczenie faworytów robi różnicę. Silny w gorących momentach, Tison / Forcin wygrywają 8/6, wygrywając w ten sposób piąty z rzędu tytuł mistrzowski na francuskim torze.
Ujawniające liczby
- 44 niewymuszone błędy Coulombeau/Garcia tylko przeciwko 21 dla Tisona/Forcina.
- 1 break point wykorzystany z 5 prób dla osób z zewnątrz, przeciwko 2/3 dla zwycięzców.
- Nowa demonstracja spójności i wydajności duetu Tison/Forcin, zawsze niepokonani razem we Francji.

A teraz?
Marka będzie kontynuowany w przyszłym tygodniu Srebrna opaska FIPtym razem u boku swojego byłego partnera i przyjaciela Jérémy Scatena, à Quant Coulombeau / Garciamimo trzech nieudanych konfrontacji z Tisonem/Forcinem, nadal wstrząsnąć pewnikami i nadal będą psuć zabawę w kolejnych zawodach na torze.

Padla odkryłem bezpośrednio podczas turnieju i szczerze mówiąc, na początku nie bardzo mi się to podobało. Ale za drugim razem była to miłość od pierwszego wejrzenia i od tego czasu nie opuściłem ani jednego meczu. Jestem skłonny nawet nie spać do 3 w nocy, żeby obejrzeć finał Premier Padel !