Wyjątkowy wywiad w nietypowych warunkach z Manuelem Vivesem świętującym swoją pierwszą selekcję w Katarze i leworęcznym Dylanem Guichardem po zwycięstwie w 3 setach z Chile i awansem Francji do ćwierćfinału oraz szokiem przeciwko Włochom.
Rozegraliście wspaniały mecz, udało wam się rozegrać dwa trudne pierwsze sety, a trzeci wygraliście w przekonujący sposób. Czy była jakaś szczególna strategia zmiany dynamiki meczu?
Dylana Guicharda : „Strategia nie, ale musieliśmy walczyć. To prawda, że pod względem mentalnym weszliśmy w mecz słabiej niż dwa dni wcześniej. Poza boiskiem panowała inna atmosfera, może trochę zmęczenia i lekki spadek motywacji na początku.
Instrukcja Vives : „Nastroje były mniej dobre niż dwa dni temu (w meczu z Urugwajem). Ale walczyliśmy dalej i Paweł (kapitan) dobrze nas zmotywował, siedząc na ławce rezerwowych. Staliśmy razem i w końcu się udało. Później mogliśmy grać bardziej swobodnie, co pozwoliło nam grać znacznie lepiej. Ale prawdą jest, że w pierwszych dwóch setach nie znaleźliśmy klucza taktycznego, było to skomplikowane do stanu 5:5 w drugim secie.
Wygląda na to, że jesteście bardzo blisko boiska, czy to pomogło?
Dylana Guicharda : „Tak, jasne. Mamy w sobie tę chęć walki o siebie nawzajem. A kiedy zaczniemy szukać taktyki i wdrażać to, nad czym pracowaliśmy, mecz może obrócić się na naszą korzyść.
Instrukcja Vives : „Tak, w trzecim secie, kiedy w końcu się odnaleźliśmy, wszystko szło dobrze. Osobiście nie jestem w pełni usatysfakcjonowany swoim dzisiejszym poziomem gry, ale cieszę się, że mogłem podnieść nasz poziom, gdy już tam dotarliśmy.
Pod koniec meczu wydawało się, że nadejdzie chwila satysfakcji. O czym rozmawiałeś z kapitanem?
Instrukcja Vives : „Pablo był bardzo szczęśliwy, że udało nam się zdobyć drugi punkt, wiele od nas oczekiwał. Być może nie do końca spełniliśmy oczekiwania, bo mogliśmy wygrać w dwóch setach. Ostatecznie jednak udało nam się odwrócić sytuację i wygrać mecz, co jest pozytywne.
Dylana Guicharda : „Myślę, że to wspólne. Widział dobre rzeczy pod koniec meczu, ale z pewnością jest rozczarowany naszym początkiem meczu. Wiemy, że nie będziemy mogli sobie na to pozwolić jutro w meczu z Włochami. Ze swojej strony postaram się być bardziej intensywny od rozgrzewki, aby być gotowym od samego początku.
Czy czujesz się oczekiwany przed następnym meczem?
Instrukcja Vives : „Tak, Pablo wiele od nas oczekuje, wie, że Dylan pracuje pełną parą i że ja też mam coś do zaoferowania. Fakt, że trzeci mecz zakończyliśmy wynikiem 6:0, pokazuje, że jesteśmy w stanie zagrać dobrze i wygrać w dwóch setach, jeśli od początku postawimy wszystko na swoim miejscu. Dlatego ma oczekiwania, wie, że może na nas liczyć.
Wreszcie ta fryzura... Czy to hołd, czy nowa tradycja dla światów?
Instrukcja Vives : „Właściwie to ma uczcić tę okazję! Już od jakiegoś czasu chciałam coś zrobić z włosami, bo ich trwałość jest ograniczona (śmiech). Do tych, którym się to nie podoba: zaczynam się do tego przyzwyczajać, więc uważajcie, bo może stać się moim znakiem rozpoznawczym!”
Franck Binisti odkrył padla w Club des Pyramides w 2009 roku w regionie paryskim. Od tego czasu Padel stał się częścią jego życia. Często można go zobaczyć podczas tournee po Francji, gdzie relacjonuje najważniejsze francuskie wydarzenia związane z padelem.