Wczoraj byliśmy świadkami dość gorącego tie-breaka w Rzymie w drugim secie 7/5 finału pomiędzy Momo Gonzalezem / Alexem Ruizem a Alexem Chozasem / Lucho Caprą (7/6, XNUMX/XNUMX).

Podczas gdy w drugim secie serwowali, aby wrócić do seta przy stanie 6/5, Lucho Capra i Alex Chozas zobaczyli, jak ich przeciwnicy wracają i wywalczyli tie-break.

Decydujący mecz, który rozpoczął się od kontrowersyjnego punktu, serwisu Alexa Ruiza, który Capra widział długo, ale nie sędziego. Tym samym sędzia główny przyznał punkt Gonzalezowi/Ruizowi, ponieważ Lucho przerwał grę. Argentyńczyk próbował się kłócić, ale nie miał na to wpływu.

Później, o godzinie 4/3, inny serwis przedstawił problem. W przypadku Momo Gonzaleza zaangażowanie jego kolegi z drużyny trafiło w siatkę, ale Capra nie był przekonany. I podczas gdy doszło do wymiany spojrzeń z sędzią (punkt ostatecznie przyznano Chozasowi / Caprze), „kibicem”, którym według źródeł obecnych na miejscu miał być nikt inny jak agent Alexa Chozasa, Facundo Guzzeti, zaatakowano słownie Momo. Bardzo spokojny z natury mieszkaniec Antequera bardzo się rozzłościł, a za nim z siłą i agresją świętował kolejne trzy punkty, będące synonimem zwycięstwa!

Chozas i Capra będą je pamiętać ostatni wspólny mecz !

Dla tych, którzy chcieliby ponownie obejrzeć tie-break w całości, jest to możliwe tutaj.

W każdym razie nigdy nie widzieliśmy, żeby Gonzalez był tak zły. A ty ?

Xan jest fanem padla. Ale także rugby! A jego posty są równie mocne. Trener fizyczny kilku zawodników padla, znajduje nietypowe posty lub porusza aktualne tematy. Daje także kilka wskazówek, jak rozwijać sylwetkę do gry w padla. Ewidentnie narzuca swój ofensywny styl niczym na korcie do padla!