Niesamowite. To słowo, które po raz pierwszy przychodzi na myśl, gdy widzimy ten punkt prosto z innej planety.

Od kilku dni nasi belgijscy sąsiedzi trzymają World Padel Tour Bruksela Otwarte. Możliwość zobaczenia początku nowo skomponowanych par.

Tak było w przypadku pary Stupa-Lima który rozpoczął rywalizację w 1/16 rundzie przeciwko Hiszpanom Ivan Ramírez i Alejandro Arroyo. Zmagając się w pierwszym secie, nowa para była w stanie zebrać się w sobie i wygrać kolejne dwie rundy, aby wślizgnąć się do 1/8 finału.

Oprócz tego wspaniałego występu i dobrego początku stowarzyszenia, para dała nam jeden z najbardziej szalonych punktów w historii.

Pablo Lima serwuje i po kilku wymianach między czterema graczami, Franco Stupazcuka schodzi bardzo daleko z toru zgodnie z par 3 autorstwa Alejandro Arroyo. Co jest takiego fantastycznego, powiesz nam, gdy dowiemy się, że wyjścia są teraz zwyczajowo na tym etapie konkursu. A my odpowiemy, że to odległość przebyta przez „El Quoino”, co już czyni ten punkt spektakularnym. Ale to jeszcze nie koniec!

W pośpiechu, ponieważ nie sądził, że Stupa odbije piłkę, Arroyo śpieszy się trochę i ponownie daje par 3, gdy Argentyńczyk jest na zewnątrz. Tym razem piłka odbiła się 4 razy na siatce i po kilku sekundach suspensu Argentyńczyk powtórzył swój wyczyn, odkładając piłkę na boisko rywali. Po ostatnim ratunku od swojego brazylijskiego partnera i ze względu na pokonywany długi dystans, ósmy gracz na świecie nie przybywa na czas, aby dokonać trzeciej akcji ratunkowej.

Szalony punkt do zobaczenia tuż poniżej:

Sebastien Carrasco

Przyszły naturopata i pasjonat padel, Seb jest dżentelmenem zdrowia/żywności Padel Magazine. Żongluje między olejkami pala, quinoa i olejkami eterycznymi. Od prawie dwóch lat z taką samą pasją zajmuje się nowiną o małej żółtej piłeczce.