Pokonana 6/4 – 6:0 przez twardą hiszpańską parę Pérez Parra / Vano, pierwsze Francuzki w poniedziałkowym biegu na środkową czwórkęPadel de Toulouse zwierzył się Mario Cordero zaraz po meczu. Z dwoma dominującymi uczuciami: rozczarowaniem i frustracją.

Laura Clergue : „Przyszliśmy z myślą o wykorzystaniu, nawet jeśli wiemy, że są to trudne mecze, od pierwszej rundy. W innych turniejach często mamy mecz na rozgrzewkę, podczas gdy tutaj trudno było się do niego dostać. Myślę, że w pierwszym secie trochę zabrakło nam łodzi i przede wszystkim wdrożono taktykę, która zniszczyła nasze mocne strzały i brakowało nam odrobiny pozytywnej energii. Wtedy sprawy toczą się szybko, są to trudne dziewczyny, które grają fair, zawsze robią dobre loby w stopę lub szybkie loby, piłki w stopy. Nadal jestem rozczarowany, że w drugim secie nie udało nam się lepiej. Nie do końca uhonorowaliśmy dziką kartę, przepraszamy, zwłaszcza, że ​​zagrali dla nas bardzo frustrującą grę: opuściliśmy boisko z wrażeniem, że nic nie zrobiliśmy. »

Fiona Ligi : „To inna gra niż gra francuska. Zajęło nam trochę czasu przystosowanie się, byliśmy mniej lub bardziej zdrowi w zależności od momentu. Musieliśmy znaleźć zmianę tempa, którą nasi przeciwnicy byli w stanie wprowadzić, podczas gdy my trochę się pospieszyliśmy, chcąc zrobić wszystko zbyt szybko. Potem trochę rozluźniliśmy się w drugiej i nie udało nam się wrócić, dlatego jesteśmy trochę rozczarowani. Ale już, mając dziką kartę i grając w World Padel Tour we Francji to niezwykłe przeżycie, a w Tuluzie jest jeszcze lepiej. Ale nie zamierzamy na tym poprzestać, zrobimy inne. »

Pozostałe wyniki to do konsultacji TUTAJ

Po 40 latach gry w tenisa Jérôme wpada do puli padel w 2018 roku. Od tamtej pory myśli o tym każdego ranka podczas golenia… ale nigdy nie goli paly w dłoni! Dziennikarz w Alzacji nie ma innej ambicji, jak dzielić się z Tobą swoją pasją, bez względu na to, czy mówisz po francusku, włosku, hiszpańsku czy angielsku.