WPT Człowiek Padel Otwarte – Godallier i Navarro wyeliminowani pod koniec suspensu

Po ponad dwóch i pół godzinach ekscytującego napięcia Léa Godallier (2e) i Teresy Navarro (44e) przegrał z Barbarą Las Heras (18.) i Veronicą Virsedą (17.e), z wynikiem 6/1 3/6 7/6.

Pierwsza runda w jedną stronę

W pierwszym secie Francuzka i jej iberyjski partner cierpią z powodu hiszpańskiego prawa i być może wyzwaniem pierwszego meczu. Przechylają się na 6/1, ale najwyraźniej wydają się poniżej ich potencjalnego poziomu.

Drugi set jest zacięty, ale parze francusko-hiszpańskiej udaje się przełamać przy 8e gry. Przy 5/3 wygrywają usługę i oferują sobie 3e set, wspierany przez płonącą publiczność.

Teresa Navarro prosi następnie o interwencję fizjoterapeuty przed rozpoczęciem 3e ustawiony, ale wraca na boisko bez oznak słabości.

Pałac Sportu płonie

W następstwie para najniżej notowana zdołała zrobić pierwszą przerwę seta i prowadzić 2-1. Ale w następnej grze musi zachować dwa breakpointy: tak jest w przypadku pierwszego, ale w drugim lob Teresy nie udaje się na dole okienka. Walka trwa i o 6e W grze Godallier i Navarro zdołali uratować dwa kolejne breakpointy i wyrównać 3-3.

Tymczasem Palais des Sports staje się coraz bardziej zaogniony, z nadzieją, że Francuzka osiągnie 1/8e finał.

Popychane przez tę publiczność, Léa i Terera robią nową przerwę na 4-4, aby prowadzić 5-4, ale potem doznają przerwy białych. Wracając od razu do bitwy, powtarzają przerwę illico, prowadząc 6-5. Virsedas i Las Heras nie przyznają się do porażki i ponownie udają się na służbę Teresy Navarro w nieznośnym napięciu.

W dogrywce Hiszpanom udaje się jeszcze bardziej podnieść poziom gry, nie popełniając już żadnych błędów. Zaoferowano zbyt łatwą salwę, vibora kto zabiera okno, a następnie doskonały cross volley z Las Heras uniemożliwia misję Godallier / Navarro. Ten ostatni wciąż próbuje zwycięskiego powrotu długiej linii, ale szczotkuje siatkę włosem. W 2/6, ostateczny bandeja de Léa zawodzi w paśmie sieci, widząc dzwon pogrzebowy swoich nadziei na 1/8e.

Publié par
Jerome Arnoux