Po ponad 2h15 gry, Alix Collombon i Jessica Castello narzucają się w obliczu Carla Mesa i Claudia Jensen podczas 1/16 finału tego World Padel Tour francuski Padel Open.

Solidna i agresywna para hiszpańsko-francuska nie odpuściła w 20×10.

Zwycięski umysł

Alix i Jessica dobrze rozpoczęli, biorąc sprawy w swoje ręce od samego początku meczu. Po świetnym wygraniu pierwszego seta Lyonnaise i jej partner na początku drugiego aktu złapali za gardło podopieczni Jorge de Benito. Dwie pary w zestawie wszędzie, publiczność zaczęła ustępować, oferując ten mały dodatkowy impuls dla Castello i Collombona, którzy zdołali ukończyć pracę: 6/2- 2/6 - 6/4.

To wielkie zwycięstwo ma posmak zemsty za Alix i Jessicę. Rzeczywiście, w Vigo Francuzka i rodowita Alicante przegrali z tą samą Mesą i Jensenem.

Przed spotkaniem rozmawialiśmy z nimi i zwierzyli się nam: „Trochę się tej pary boimy, bo z jednej strony przegraliśmy z nimi w Vigo, a do tego są to dwaj bardzo silni gracze, którzy ostatnio mieli bardzo dobre wyniki. Claudia i Carla prawie zakwalifikowały się do finału ostatniego WPT w Wiedniu. Mamy nadzieję, że zagramy w wielką grę, ale niczego nie jesteśmy pewni”.

Popychany przez publiczność

Po tym wielkim zwycięstwie Lyonnaise wróciła do swojego zwycięstwa przed mikrofonem Padel Magazine "Ogromne podziękowania dla publiczności za wsparcie. Zabawa w takiej atmosferze była ekscytująca, ponieważ w pewnym momencie byliśmy w trudnych czasach. Mieliśmy kilka wzlotów i upadków, ale graliśmy dobrze w kluczowych momentach przeciwko parze, o której wiedzieliśmy, że jest w tej chwili w świetnej formie. »

Alix i Jess wygrywają WPT HPO

Po wyjściu z sądu zapytaliśmy Francuza nr 1 o względny brak publiczności podczas części jego meczu " Wiem, że na pobliskim torze był wielki mecz męski. Nie myśleliśmy o tym zbyt wiele, ale to prawda, że ​​naszym pierwszym dwóm setom trochę brakowało rytmu, były błędy po obu stronach. Najpierw poszło nam dobrze i były przeciętne, w drugim było odwrotnie. Zabrakło mu gorących miejsc, by rozpalić tłum i tak właśnie stało się w trzecim secie.

Na szczęście dla nas gra obok zakończyła się, gdy potrzebowaliśmy wsparcia. Oczywiste jest, że gra, aby usłyszeć publiczność, usłyszeć nasze imiona, szczerze mówiąc, przyprawia o dreszcze i jest super. To pierwszy raz, kiedy my, Francuzi, mamy okazję zagrać u siebie, bo zazwyczaj cały czas nas nie ma. Fajnie, naprawdę „kiffé” na końcu.
Jutro zagramy przeciwko Paula (Josemaria) i Ari (Sanchez), więc nie będzie łatwo, ale jednocześnie nie mamy absolutnie nic do stracenia. Mam nadzieję, że publiczność trochę ich zmyli. Bardzo się cieszę, że mam okazję zmierzyć się z tymi dwoma wspaniałymi graczami, są w bardzo dobrej formie i wygrali dwa ostatnie turnieje… Będziemy musieli rozegrać perfekcyjny mecz. »

Sebastien Carrasco

Przyszły naturopata i pasjonat padel, Seb jest dżentelmenem zdrowia/żywności Padel Magazine. Żongluje między olejkami pala, quinoa i olejkami eterycznymi. Od prawie dwóch lat z taką samą pasją zajmuje się nowiną o małej żółtej piłeczce.