Trzy godziny i trzynaście minut: to rekord dnia i być może całego turnieju oraz czas potrzebny rozstawionym 1 w tabeli kobiet na awans do półfinału w ten piątkowy poranek.

Bliźniacy Majo i Mapi Alayeto byli niedaleko od stworzenia niespodzianki przeciwko Gemmie Triay i Alejandrze Salaza, zdobywając pierwszego seta 7/5, aw ostatnim prowadząc 4:2. Ale numer 1 na świecie był w stanie zacieśnić grę w kluczowych momentach tego maratonu, by ostatecznie wygrać 5/7 6/3 6/4.

W półfinale zmierzą się z Victorią Iglesias i Aranzazu Osoro, które zdominowały Martę Ortegę i Beę Gonzalez wynikiem 6/4 6/4, kiedy nie były faworytkami.

W drugiej połowie tabeli znajdziemy Martę Marrero i Lucię Sainz, którym dobre dwie godziny zajęło pozbycie się Tamary Icardo i Delfi Brea (6/3 7/6), podczas gdy ta ostatnia wydawała się być w stanie wygrać drugi zestaw.

Ścieżki Marrero i Sainza skrzyżują się z Arianą Sanchez i Paulą Josemarią, rozstawionymi z numerem 2 w tabeli. Po wyraźnie opanowanym pierwszym secie (6/1) z Barbarą Las Heras i Veronicą Virsedą, w drugim 6/4 odpuściły, po czym musiały zacieśniać grę, by w trzecim wygrać 6/4, mimo zaciekłego oporu rywalek ( trzy zdobyte punkty meczowe) po 2h21 meczu.

Josemaria i Sanchez z tyłu musieli walczyć, aby wyeliminować Virsedę i Las Heras

Śledź teraz początek ćwierćfinały mężczyzn.

Po 40 latach gry w tenisa Jérôme wpada do puli padel w 2018 roku. Od tamtej pory myśli o tym każdego ranka podczas golenia… ale nigdy nie goli paly w dłoni! Dziennikarz w Alzacji nie ma innej ambicji, jak dzielić się z Tobą swoją pasją, bez względu na to, czy mówisz po francusku, włosku, hiszpańsku czy angielsku.