To, co dzieje się w stolicy Hiszpanii, jest kompletnie szalone! Pierwsze cztery rozstawienia nie przejdą do półfinałów mężczyzn (u dziewcząt tylko para numer 2 utrzymała pozycję w czołówce kwartetu…)!
Ten Madrid Master to naprawdę turniej jak żaden inny. Tuż po pokonaniu Lebrona i Galana to Paquito Navarro i Martin Di Nenno zajęli drzwi dzisiejszego wieczoru w Caja Magica.
Podopieczni Rodriego Ovide'a, którzy w zeszłym tygodniu byli w finale w Szwecji, przegrali w równych setach z Federico Chingotto i Juanem Tello, którzy powrócą w ostatniej czwórce turnieju WPT. Rzeczywiście, trzeba wrócić do Valladolid, prawie trzy miesiące temu, aby odnaleźć ślady Argentyńczyków w półfinale World Padel Tour.
Dzisiejszego wieczoru zawodnicy Gaby Reca wiedzieli, jak być silnym w kluczowych momentach meczu, aby odnieść sukces w dwóch setach. Bardziej realistyczni w decydujących punktach, dlatego oferują sobie prawo do stawienia czoła Fernando Belasteguin i Arturo Coello jutro
To zupełnie nowa ostatnia czwórka, którą będziemy śledzić w najbliższą sobotę, z obecnością nasion 5, 6, 7 i 8!