Federico Chingotto i Paquito Navarro zdołali się wydostać meczu pułapek Sanz/Nietopo ponad dwugodzinnej walce. Aby para hiszpańsko-argentyńska zdołała uciec i dotrzeć do ostatnich czterech na Balearach, musieli stoczyć trzy sety: 7/6 4/6 6/3.
To nowe zwycięstwo daje nam możliwość porozmawiania o imponujących statystykach tej pary od czasu ich powstania w kwietniu ubiegłego roku podczas WPT Granada Open. Rzeczywiście, nie ma innej pary w obwodzie World Padel Tour lub Premier Padel, z taką regularnością.
Od czasu połączenia sił Paquito Navarro i Federico Chingotto rozegrali razem piętnaście turniejów. I zawsze są tam w weekendy: 7 ćwierćfinałów, 6 półfinałów et 3 zakończenia na chwilę.
Na turniejach WPT żadna para nie radzi sobie lepiej. Tapia i Coello doświadczyli dwóch wczesnych eliminacji: jeden w Finlandii i w Holandii. Z powodu kontuzji musieli także wycofać się z kilku turniejów. To samo dla superpiby, kolejna para sezonu, która nie dotrzymała terminów ze względu na problemy fizyczne.
Au Premier Padel, obserwacja jest taka sama dla pary Navarro/Chingotto: trzy finały et ćwierćfinał rozegrał cztery turnieje. Tutaj znowu możemy na nich liczyć, że będą tam w niedzielę.
Jedyną parą, która na tym torze jest bardziej konsekwentna niż Chingotto i Navarro, są pary numer jeden na świecie, które wygrały 4 z 5 turniejów w Premier Padel. Dla Franco Stupaczuka i Martina Di Nenno mniejszy sukces w tym turnieju, mimo zwycięstwa w Katarze. Pamiętamy wczesną eliminację Argentyńczyków podczas Greenweez Paris Major.
W końcu to, czego brakuje temu zespołowi, to zwycięstwo w finale. W tej chwili tytuł na jednym z dwóch torów wymyka się Federico Chingotto i Paquito Navarro.
Po raz kolejny w tym WPT Menorca Open będą starali się zdobyć koronę, której brakuje na ich liście osiągnięć.