WPT Vienna Open: Josemaria i Sanchez są bezwzględni

Nowy finał już w najbliższą niedzielę w Wiedniu. Sprzeciw wobec zapachu zemsty za Paula Josemaria i Ari Sanchez, którzy przegrali w 1/2 finału z parą Brea / Gonzalez. Tym razem para hiszpańsko-argentyńska pozostała bezsilna wobec wściekłości królowych toru.

Wykończenie w jedną stronę

Od początku meczu dominują podopieczni Angela Gonzaleza. Paula Josemaria i Ari Sanchez pragną zemsty. Hiszpanie są bardziej przedsiębiorczy i prezentują solidny poziom gry. Brea i Gonzalez stracili blask. Trudno ich rozpoznać w tę niedzielę jakoZawodnicy Jorge Martineza są zdominowani w pierwszej rundzie, nie potrafią walczyć z regularnością gry i niepowstrzymaną obroną przeciwników. Numer 1 ściga się na prowadzeniu i wygrywa pierwszego seta 6/3.

W drugim secie Paula Josemaria i Ari Sanchez utrzymali przewagę. Bea Gonzalez wydaje się dotknięta przedramieniem: dyskomfort, który wymaga interwencji fizjoterapeuty. Zdecydowanie para hiszpańsko-argentyńska nie może tego zrobić. Josemaria i Sanchez są bezwzględni i dziś rano w Wiedniu wydają się nietykalni. Wydaje się, że nic nie jest w stanie powstrzymać królowych torów w ich wyścigu o nowy tytuł. Gra kończy się a zwycięstwo w 1h10 z wynikiem 6/3 6/1. Materiał wybuchowy.

Josemaria i Sanchez znają szczyty

Z wielką konsekwencją przez cały mecz, Paula Josemaria i Ari Sanchez pokazali, dlaczego są numerem 1. Niezachwiani od początku do końca piłkarze Angela Gonzaleza zapewnili w Wiedniu świetny wynik. C'est le 6. tytuł zdobyty w tym sezonie dla hiszpańskiej pary, która teraz zbliża się do Marbella Masters.

Ari Sanchez : „Zagraliśmy bardzo dobrze, praca się opłaca. Jestem bardzo szczęśliwy, rozegraliśmy niesamowity mecz, wciąż mieliśmy w gardle 1/2 finału Kopenhagi. Teraz zwracamy się do Mistrza Marbelli, który wiele dla nas znaczy”

Paula Josemaría "Zagraliśmy mądrze, popełniając niewiele błędówS. W tym roku częściej razem trenujemy, widać różnicę. Od przyszłego tygodnia jest Marbella, więc trochę się pobawimy i szybko wrócimy do pracy”

Publié par
Wincenty Gallie