Julien Bondia, zawodnik padel Francuz i emigrant na Teneryfie zakochał się w Senegalu.
« Nie było to łatwe, ponieważ nie mamy tu nic: sprzętu, rakiet, piłek. Musieliśmy wszystko przywieźć łodzią »Mówi właściciel Jordi Rovira z Padel Saly w Senegalu.
Podczas naszej wizyty bardzo interesujące było zobaczenie tej ogromnej mieszanki kulturowej, która istnieje w tych klubach: hiszpańskim, francuskim, senegalskim, libańskim i tak dalej.
A ponieważ w okolicy organizowanych jest niewiele zajęć relaksacyjnych, kluby te są zróżnicowane i oferują szeroką gamę zajęć: judo, spinning, taniec, crossfit, aquagym, jogę, a nawet zajęcia dedykowane dzieciom w czasie wakacji szkolnych.
Podejmowane są wysiłki, aby gracze ewoluowali i ulepszali swoją grę, a na koniec nasz technik Pierre Lamouré udał się do kraju gościnności, aby zdobyć wiedzę.
Ale te kluby, choć cieszą się słońcem i znacznie przyjemniejszą temperaturą przez cały rok, borykają się z problemem: zapotrzebowaniem na zawodników.
Innym rozwiązaniem jest oferowanie wakacji na słońcu i Padel.
Wiele innych tematów jest na stole, ale na razie są one utrzymywane w tajemnicy.
Pomysły i przyszłość dla wszystkich tych struktur, do których pragniemy powitania i długiego życia.