10. i przedostatni etap Cupra Padel-Point Tour po raz kolejny okazał się wielkim sukcesem. Wróćmy szczegółowo do tego wspaniałego wydarzenia.
Dla tych, którzy mieli okazję czytać artykuł zapowiadający 10. etap Cupra Padel-Point Tour, okazuje się, że przewidzieliśmy, co wydarzy się w ten weekend.
Rekontekstualizacja: największy amatorski obwód w padel we Francji po raz pierwszy pakowała swoje torby w Bretanii, regionie zamieszkanym przez mieszkańców szczególnie słynących z entuzjazmu i dobrego życia. Nic więc dziwnego, że rzeczywiście wszystko poszło zgodnie z planem: Bretończycy trzymali się wartości Cupry Padel-Point Tour. Publiczność, która licznie przybyła na piątkowe kwalifikacje P500, rozpoczęła działania wojenne do późnych godzin nocnych… A jak powiedział jeden z uczestników tego wieczoru: „to była tylko rozgrzewka”.
Sobota była wyjątkowa. Rzeczywiście, ten dzień dał pierwsze miejsce zawodom (P500 H i P100 H&F), a publiczność bardzo dobrze zrozumiała przesłanie. Od godziny 11 przęsła Garden Rennes wyglądał jak jego nowojorski imiennik w „Madison Square Garden” (zaledwie kilka miejsc dalej). Zainwestowana w swoją misję stworzenia atmosfery wydarzenia, bretońska publiczność odegra decydującą rolę w sprawnym przebiegu tego wydarzenia. We wszystkich kluczowych momentach dnia ci ostatni będą odpowiadać: mecz pokazowy, loteria lub aperitif, oczywiście z umiarem.
Kluczowym wydarzeniem tego dnia był bez wątpienia mecz pokazowy z udziałem Dylana Guicharda, Yanna Auradou, Vincenta Sapene i Melissy Martin. Ten mecz, przerywany wyjątkowymi punktami, spektakularnymi występami i podekscytowaną publicznością, okazał się wielkim sukcesem.
Podczas wywiad przeprowadzony tuż po jego meczu pokazowym, Dylan następnie zwierzył się, jak bardzo gracze dobrze się bawili podczas gry. Z punktu widzenia widzów obserwacja była prawie podobna: spotkanie było jednomyślne.
Oprócz spotkań, które sprawiają, że serca graczy i gości biją szybciej, sama esencja Cupra Padel-Point Tour pochodzi z jego szczególnej atmosfery. I szczerze mówiąc, rozrywka nie była bez związku z dobrym nastrojem, który panował w zatokach Garden Rennes.
Tradycyjne zajęcia takie jak Mistrzostwa One Point, loteria fantowa czy warsztaty „odkrywcze” padel” dla dzieci spotkały się ze swoim zwykłym sukcesem, a nowicjusz również poradził sobie dobrze: Mistrzostwa One Pétanque Point.
Od publiczności, przez atmosferę i grę, wszystkie składniki potrzebne do „udanego koktajlu” były obecne i dozowane z dokładnością i finezją, nagradzając nas przyjemnym weekendem.
I edycja Cupra Padel-Point Tour we Francji wkrótce dobiega końca, a co lepsze niż Master Final zorganizowany w okazałym klubie Piramid, aby postawić punkt honoru w konkursie. 17 września może być już zablokowany w Twoim pamiętniku, jeśli chcesz wziąć udział w wyjątkowym pokazie wokół padel.
Więcej szczegółów wkrótce.