Jon Sanz: „Jeśli porównasz mnie z El Lobo, nie ma porównania”

Rozmawiali nasi koledzy zOlé przed WPT Marbella Master, w którym gra z Alem Galanem, Jon Sanz z wielką pokorą powrócił do wielkiego wyzwania, które go czeka.

W tym bardzo interesującym wywiadzie Nawarryjczyk wyjaśnia całą presję, jaka spoczywa na jego barkach podczas zastępowania Juana Lebrona zabawną anegdotą. Po ogłoszeniu, że zamierza rywalizować w Marbella Master z Ale Galanem, Jon otrzymał komentarz nawiązujący do bardzo popularnej piosenki Shakiry: „Naprawdę zmienił Rolexa na Casio”. Nie obrażając się, Sanz raczej zgadza się z tym fanem „To prawda! Jeśli porównasz mnie z Wilkiem, nie ma żadnego porównania. Jest lepszy ode mnie, oczywiście, ale zrobię co w mojej mocy, aby zorganizować jak najlepsze turnieje z Ale.

Gracz WPT zajmujący 20. miejsce w rankingu kontynuuje: „Nie zamierzam cię okłamywać: trochę się denerwuję. Gra z numerem jeden, takim jak Ale, nakłada na mnie dużą presję, jest trochę stresująca, staram się dawać z siebie wszystko, przede wszystkim nie chcę zrobić sobie dziury”.

Na razie działa to całkiem dobrze, od madryleńskiego i nawarryjskiego rozegrają w najbliższy piątek ćwierćfinały turnieju, przeciwko Paquito Navarro i Fede Chingotto.

Publié par
Xan Tafernaberry